1. Wasabi ma pozytywny wpływ na zdrowie
Japoński chrzan, znany pod nazwą wasabi, to jedna z najostrzejszych i najdroższych przypraw. Choć wiele osób docenia ją głównie ze względu na charakterystyczny smak, nie jest on jej jedynym atutem. Ten dodatek cechuje się również sporą zawartością witamin (np. A i C), a także działaniem przeciwbakteryjnym i grzybobójczym. Smacznego wasabi można skosztować np. wybierając się do restauracji sushi w Poznaniu, Krakowie, Warszawie czy innych większych miastach.
2. Istnieje wiele odmian sosu sojowego
Choć w kraju nad Wisłą najpopularniejszy jest ciemny i jasny sos sojowy, w Japonii występuje aż 5 odmian tego przysmaku. Wśród nich wyróżnić można chociażby biały (shiro), który charakteryzuje się nieco słodkawym posmakiem i niewielką zawartością soi. Z kolei usukuchi jest zazwyczaj bardziej słony (o około 20%) niż podstawowa odmiana sosu sojowego.
3. Surimi powstaje z kilku gatunków ryb
Paluszki krabowe to przekąska o charakterystycznej czerwonej barwie, która jest jednym z najpopularniejszych dodatków do sushi. Co ciekawe, jego nazwa nie ma wiele wspólnego z rzeczywistym pochodzeniem – wytwarza się go z różnych gatunków białych ryb (np. mintaja i morszczuka), a następnie łączy między innymi z przyprawami, mąką i olejem, nadaje odpowiedni kształt, gotuje na parze i mrozi.
4. Nori wytwarza się z jadalnych glonów
Sushi w postaci charakterystycznych rolek to chyba najbardziej rozpowszechniona forma tego dania. Trudno jednak byłoby uzyskać oryginalny walcowaty kształt bez nori. Zielone arkusze okalające zawartość rolki to nic innego jak jadalne glony, które poddawane są m.in. procesowi suszenia, a także pieczeniu.
5. Czarny sezam jest bogaty w błonnik
Sezam o ciemnej barwie to kolejny popularny dodatek do sushi, który wyróżnia się pozytywnym wpływem na nasz organizm. Dzięki sporej zawartości błonnika (ok. 8 g w 100 g produktu) ma zbawienne działanie na układ pokarmowy – poprawia m.in. perystaltykę jelit. Co więcej, jego regularne spożywanie może przyczynić się do zmniejszenia ryzyka wystąpienia nowotworów w obrębie jelit grubego.
6. Marynowany imbir ułatwia wyczuwanie nowych smaków
Mimo że imbir w kraju nad Wisłą znany jest przede wszystkim jako rozgrzewający akcent zimowych herbat, jego marynowany wariant to kolejny dodatek do sushi, pełniący specjalną funkcję. Jego rola polega bowiem na „oczyszczaniu” kubków smakowych, a także usuwaniu resztek tłuszczu z jamy ustnej – dzięki temu smakowanie kolejnych rolek i rozpoznawanie nowych smaków jest zdecydowanie ułatwione.
7. Japońska rzodkiew może warzyć kilkadziesiąt kilogramów
Japońska rzodkiew (daikon) to warzywo, które również występuje w formie dodatku do sushi (np. w wersji marynowanej). Charakteryzuje się ona nie tylko bardzo wyrazistym smakiem, ale również okazałymi gabarytami – niektóre sztuki mogą ważyć nawet ponad 40 kg i mierzyć 50 cm. Warto wspomnieć również o jej cennych wartościach odżywczych, dzięki którym jest dodawana również do sałatek.
Nigdy nie jadłam sushi. Dla mnie to tym bardziej ciekawy wpis.
Nie znałam tego 🙂 Najbardziej intrygują mnie inne rodzaje sosu sojowego. Muszę temu się bardziej przyjrzeć.
Lubie surimi i lubie nori, wasabi jest tak ostre, że bez wody nie dam rady zjeść 🙂 Sushi jadłam tylko domowe, u cioci, było dość ciekawe 🙂