Botwinka, królowa wiosennych zup. Gotowana z młodych listków buraka ćwikłowego. Po dodaniu do niej zaledwie kilku prostych składników powstaje pyszna wiosenna zupa, która pobudza apetyt, odkwasza i odtruwa organizm. Jest lekkostrawna i bardzo prosta w przygotowaniu. Zawsze z niecierpliwością wyczekuję tych pierwszych, młodych listków - botwinkę mogłabym jeść codziennie.
Porcje: 4
- 3 skrzydełka z kurczaka
- 2½ litra wody
- 1 pęczek włoszczyzny
- 2 pęczki botwinki
- 1 średni burak
- 1 pęczek koperku
- 3-4 łyżki słodkiej śmietanki
- szczypta cukru
- ½ cytryny
- pieprz
- sól
Dodatkowo
- 4 jajka
Przygotowanie
- Skrzydełka myjemy zalewamy zimną wodą i gotujemy. Po 10 minutach gotowania usuwamy przy pomocy sitka zebrane na wierzchu szumowiny. Dodajemy umytą włoszczyznę i gotujemy na małym ogniu do momentu, aż mięso będzie ugotowane. W tym czasie botwinkę dokładnie myjemy pod bieżącą wodą, buraczki i łodyżki kroimy na małe kawałki. Buraka obieramy i kroimy na ćwiartki.
- Z ugotowanego wywaru mięsnego wyjmujemy mięso i warzywa. Dodajemy pokrojoną botwinkę i buraka, który nada piękny kolor naszej zupie. Gotujemy około 5-10 minut. Botwinka powinna być miękka, ale nie rozgotowana. Wyjmujemy buraka i doprawiamy zupę do smaku pieprzem, solą, cukrem i sokiem z cytryny. Na samym końcu dodajemy śmietanę i świeżo posiekany koperek. Podajemy z jajkiem ugotowanym na twardo i młodymi ziemniaczkami ze świeżo posiekanym koperkiem.
Uwagi dodatkowe
- zupę można również ugotować na wywarze z warzyw
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
nie miałam okazji jeszcze nigdy robić botwinki, ale ostatnio strasznie za mną chodzi, więc spróbuję
Moja ulubiona wiosenna zupa. Klasyka ❤️ Tę ze zdjęcia jadlabym już;)
To bardzo zdrowe danie więc warto je jesc.? U Ciebie jak zawsze wygląda smakowicie.
Botwinki dawno, dawno nie jadłam, a uwielbiam. Z przyjemnością bym skosztowała i raczyła się jej smakiem. Świetny, łatwy przepis, a Botwinka na talerzu wygląda wybornie. 🙂
Lubię botwinkę, bardzo dobrze smakuje z jajkiem. Już w piątek będę konsumował 😉
Bardzo lubię botwinkę, często robię, ale jednak wolę wersję na warzywach – nie zaburzają mi smaku tak jak na mięsku 😉
A może wersja bez mięsa dla wegetarian? 😀 Wygląda pysznie 😉
Uwielbiam botwinkę ale mój mąż mówi, że nie potrafi gotować, bo u mnie mąż gotuje. Ta zupa będzie mi się kojarzyła z rodzinnym domem, bo mama ją gotowała.
Przymierzam się do tej botwinki jak pies do jeża, bo – choć mąż i dzieci uwielbiają – osobiście nie lubię buraków… Ten przepis wygląda na tyle prosto, że chyba się w końcu skuszę 🙂
No i lecę do sklepu po botwinę. Ja do tej pory jadałam ją głównie na surowo i prawdę mówiąc nigdy zupy z niej nie robiłam ( oprócz chłodnika) więc dzięki za inspirację na dziś! pozdrawiam Magda