Chrupiący schabowy, soczysty mielony czy klasyczny de volaille - trudno wyobrazić sobie polski obiad bez kotleta! Wariacji na temat kotletów jest mnóstwo, bo tak naprawdę można je przygotować niemalże ze wszystkiego. I wcale nie potrzebne jest do tego mięso. Kotlety z warzyw odpowiednio doprawione mogą smakować zaskakująco. Mówię serio! Nawet jeśli wydaje Ci się, że nie przepadasz za warzywnymi kotlecikami, to jestem pewna, że ten przepis Cię przekona! Chrupiąca panierka i cudowne, mięciutkie wnętrze. Do tego kremowy i aromatyczny sos pachnący świeżym koperkiem. Oj, coś wspaniałego!
Porcje: 8
Składniki
- 800 g białej kapusty
- 1 duża cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 łyżka masła
- 1-2 łyżki oleju
- 2 jajka M
- 2-3 łyżki mąki pszennej
- ½ łyżeczki kminu rzymskiego
- ½ łyżeczki pieprzu czarnego, mielonego
- ½ łyżeczki pieprzu ziołowego
- ½ płatków chili
- sól
Panierka
- 70 g płatków gryczanych
- 30g otrębów mielonych
Sos koperkowy
- 400 ml bulionu warzywnego
- 40 ml śmietanki 30%
- 30 g masła
- 25 g mąki pszennej
- świeży koperek
- pieprz biały
- sól
Przygotowanie
- Kapustę ścieramy na tarce o grubych oczkach. Cebulę i czosnek drobno siekamy. Na dużej patelni rozgrzewamy olej razem z masłem. Dodajemy cebulę oraz czosnek. Podsmażamy do momentu, aż cebula lekko się zeszkli. Następnie dodajemy kapustę i odrobinę soli. Całość mieszamy i smażymy na średniej mocy, aż kapusta zmięknie. Trwa to około 8-10 minut. Tak przygotowaną kapustę odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
- Do wystudzonej kapusty dodajemy całe jajka, mąkę pszenną oraz wszystkie przyprawy. Dokładnie mieszamy, aby składniki się połączyły.
- W miseczce mieszamy płatki gryczane z otrębami. W dłoniach wstępnie formujemy kotleta i panierujemy jedną, wierzchnią stronę jeszcze w dłoniach. Następnie przekładamy opanierowaną stroną kotlecika na drugą dłoń i obtaczam w panierce drugą stronę. Teraz nadajemy ostateczny kształt okrągłego kotleta i gotowe.
- Tak przygotowane kotlety smażymy na dobrze rozgrzanym oleju, na średniej mocy palnika, aż będą złociste i chrupiące.Smacznego!
Uwagi dodatkowe
- kotleciki świetnie będą także smakować w towarzystwie sosu grzybowego czy pieczarkowego
- wyjątkowo chrupiącą panierkę zawdzięczamy płatkom gryczanym
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Dobra, zrobiłem. I co? I teraz mam nowy ulubiony sposób na kapustę – kotlety tak chrupiące, że sąsiad z góry przyszedł zapytać, co tak trzaska! 🥬🔥 A ten sos koperkowy… ludzie, ślinka cieknie jak Niagara, serio. To nie jest przepis, to jest genialna konspiracja smaków – kapusta, cebulka, panierka i koperkowy szał, który sprawia, że człowiek czuje się jak na wiejskim weselu, ale bez kaca. Hit absolutny, będę robił na zmianę z mielonymi.
Bardzo dziękuję za komentarz i niezmiernie cieszę się, że kotlety smakowały. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Smakowały dla całej ekipy Ślinka Cieknie pozdrawiamy:D
Zaciekawił mnie ten przepis i zrobiłam. Nie sądziłam, że są takie pyszne! Dziękuję za przepis
Witam. Dziś zrobiłam te kotlety. Mąż był zachwycony, choć na początku kręcił nosem jak mu powiedziałam, że są z kapusty. Dziękuję za przepis!
Bardzo się cieszę, że smakowały 🙂
Na kotlety w takiej warzywnej wersji mogłabym się skusić.
Zaburzone proporcje, kotlety nie wychodza
Robię te kotlety od 2 lat i zawsze wychodzą, co widać na zdjęciu
Taki chrupiący warzywny posiłek jest jak najbardziej pysznym urozmaiceniem . Ostatnio smażyłam boczniaki w panko . Uczta.
Świetny pomysł, a sos koperkowy to oryginalny dodatek
Brzmi bardzo pysznie. Mam nadzieję, że mojej rodzince spodoba się taki rodzaj kotleta. Szczególnie córce, wegetariance.
Brzmi wspaniale, chętnie wypróbuję Twój przepis!
To cos dla mnie, na pewno sprobuje, dziekuje za inspiracje, wspaniale!
Mnie przepis przekonuje od razu. Ciekawe co z moim mężem, ale z sosem grzybowym, czy pieczarkowym pewnie też by się skusił.
Mój mąż też nie jadł „takich wynalazków” aż kiedyś nie trafiłam w restauracji na kotlet z kalafiora. Od razu się przekonał 🙂
Zwykłe kotlety w mojej kuchni mało kiedy się pojawiają, jednak na taką wersję był nie wpadła. Wygląda przepysznie 😉
Rewelacyjny przepis! Smakuje wyśmienicie. Miła odmiana dla tradycji.
Fajnie, że mamy w Polsce coraz więcej kuchni warzywnej, to dobry trend.