Podlasie od wieków słynie z wyrabiania własnego alkoholu. Oczywiście jest to nielegalny proces, choć użycie słowa nielegalne daje negatywny podtekst na tą normalną tradycję. Jednak w dawnych czasach ludzie musieli sobie jakoś radzić. Przed wybuchem wojny często formą zapłaty za pracę była butelka alkoholu. W czasie wojny mocno rozwinął się handel wymienny. Czarny rynek i szara strefa był często jedyną szansą na przeżycie polskich obywateli. Koniak był trunkiem wyższych i bogatszych sfer. Mało kogo więc było stać na butelkę takiego rarytasu, więc ludzie zaczęli sami przygotowywać domowym sumptem koniak. Z koniakiem oczywiście ma nie wiele wspólnego, poza podobnym smakiem i bursztynowym kolorem. Czasy się zmieniły. Koniak jest alkoholem dostępnym od ręki i dla każdego. Mimo to, przepis na domową wersję tego alkoholu nadal cieszy się dużą popularnością. Koniak według tego przepisu przygotowywał w ubiegłym wieku mój dziadek. Przepis ten krążył w mojej rodziie przez kolejne lata. Sentymentalnie i ja postanowiłam przygotować ten domowy alkohol. Muszę przyznać, że to zacny trunek o bardzo ciekawym i wyjątkowym smaku, który warto mieć w domowym barku.
Składniki
- 500 ml spirytusu
- 500 ml wódki 40%
- 2-3 suszone śliwki
- 2 goździki
- ½ laski wanilii
- 1 łyżka rodzynek
- 2 duże kulki ziela angielskiego
- 1 średni liść laurowy
Karmel
- 250 g cukru białego
- 250 ml wody źródlanej
Przygotowanie
- Wszystkie przyprawy przekładamy do czystego, wyparzonego słoja i zalewamy wódką. Odstawiamy na 24 godziny. Po tym czasie dodajemy spirytus i odstawiamy na kolejne 7 dni. Po upływie 7 dni przyprawy odcedzamy przez sito.
Karmel
- Na suchą patelnię wsypujemy cukier i zaczynamy powoli podgrzewać. Niezwykle istotna jest tu temperatura. W zależności od posiadanej płyty grzewczej płomień lub moc palnika należy ustawić na najmniejszą moc grzania. Dzięki temu cały cukier zdąży się rozpuścić.
- Kiedy cukier całkowicie się rozpuści, bardzo powoli dodajemy wodę. Pamiętajmy, aby zachować ostrożność. Karmel ze względu na swoją konsystencję oraz temperaturę po ugotowaniu jest bardzo niebezpieczny i może nas dotkliwie poparzyć. Mieszamy do połączenia się składników. Gotowy karmel powinien mieć jasny, bursztynowy kolor. Nie spuszczaj go z oka nawet na chwilę, żeby się nie przypalił i zrobił ciemniejszy. Przypalony karmel jest bardzo gorzki i nie nadaje się do wykorzystania.
- Tak przygotowany karmel bardzo szybko twardnieje, dlatego od razu należy go przelać do czystego, litrowego słoja. Słoik z karmelem uzupełniamy wodą źródlaną do uzyskania 500 ml płynu. Na tym etapie karmel z pewnością zamieni się w twardą bryłę. Aby całkowicie rozpuścić karmel, należy zamknąć słoik i potrząsać nim do momentu, aż całkowicie się rozpuści. Trwa to niestety dość długo. Wodę karmelową łączymy z alkoholem w słoiku.
Filtracja
- Istnieje kilka sposobów filtracji. Filtry do kawy, gaza, specjalne worki filtracyjne itp. Wypróbowałam wszystkie metody i uważam, że najlepszym sposobem filtracji tego typu alkoholi są płatki kosmetyczne.
Maturacja
- Gotowy koniak rozlewamy do szklanych butelek i odstawiamy w ciemne miejsce. Czas leżakowania to minimum 3 miesiące, choć zachęcam Was, aby pozostawić koniak do maturacji na dłuższy okres. Czas działa na jego korzyść, uzyskuje wtedy pełnię smaku i aromatu.
Odnośniki
- * śliwki nie mogą być natłuszczane olejem
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Zaskoczył mnie bardzo dodatek ziela angielskiego i to jeszcze w towarzystwie wanilii i śliwki
Typowe składniki koniaku 🙂
Przepis brzmi… apetycznie 😉 Ale muszę przyznać, że same zdjęcia również zrobione są ze smakiem 🙂
Bardzo dziękuję, staram się jak mogę 🙂
Nie spodziewałam się tu liścia laurowego i ziela angielskiego. Warto spróbować!
Zdecydowanie polecam 🙂
Wygląda na to ,że przepis nie jest trudny, warto spróbować i zrobić 🙂
Tak, przygotowanie jest łatwe, więc polecam 🙂
Napitek wymagający sporo zachodu, ale warto taki przygotować na specjalne okazje lub na prezent.
CXzy ja wiem, czy sporo? Całkiem łatwy i szybki przepis 🙂
Jak coś wymaga zachodu, to potem jest dodatkowo smaczniejsze 🙂
Nie przepadam za koniakami, nie odpowiada mi ten za, pach. Ale myślę, że ten może by mi przypadł do gustu.
Też nie przepadam, ale ten własnie polubiłam 🙂
Brzmi bardzo ciekawie, na pewno podrzucę mężowi.
Super 🙂
Przepis będę polecać dalej, gdyż ja nie jestem miłośniczką alkoholu.
Jestem przekonana, że nie zabraknie osób zainteresowanych zainteresowanych przepisem.
Osobiście nie przepadam za koniakami. Jakoś mi zapach nie podchodzi, ale tego chętnie bym spróbowała.
Powiem Ci szczerze, że również nie prxzepadałam zxa koniakiem, ale ten jest boski
Domowy zawsze smakuje inaczej 🙂
Zaciewawił mnie ten przepis i chyba się skuszę. Dam znać za jakiś czas jak smakuje 🙂
Bardzo sie cieszę i czekam z niecierpliwością na opinię 🙂
Nie wiedziałam, że można taki alkohol przygotowac w domu. Ciekawy przepis 🙂
A można i bardzo polecam 🙂