Gdzie kupić prawdziwe wędliny?
Wędliny towarzyszyć mogą wszystkim posiłkom. Jako parówki śniadaniowe, kiełbasa w zupie czy też zapiekana, na kanapkach na kolację… Jednak chociaż sięgamy po nie chętnie, to wielokrotnie rozczarowuje nas smak, zapach czy nawet struktura kiełbasy. Wydaje się, jakby było w nich coraz mniej mięsa…
Różne oblicza kiełbasy
To przekonanie o coraz gorszej jakości wyrobów spożywczych nie dotyczy bynajmniej tylko wędlin. I jest jak najbardziej uzasadnione. Producenci często tak modyfikują receptury, by zmniejszyć ilość droższych składników, zastępując je tańszymi. Sztandarowym przypadkiem są tu parówki, gdzie mięsa może nie być praktycznie wcale, albo wędliny „kanapkowe”, z których potrafi dosłownie wyciekać woda…
Tymczasem wielu Polaków jest jednak przyzwyczajonych do prawdziwych kiełbas. Takich swojskich, wiejskich, które nie psują się od samego patrzenia, smakują mięsem i wędzonką, a od samego ich zapachu ślinka leci… Jednak w normalnym sklepie mięsnym takich kiełbas się praktycznie nie uświadczy. Wytwarzają je już raczej tylko małe zakłady masarskie, regionalne wędliniarnie, obsługujące najczęściej tylko najbliższą okolicę. Są oczywiście wyjątki, jak https://www.wedliny.pl/produkty/kielbasa/, jednak większość tradycyjnych zakładów produkuje na rynek lokalny.
Co smakoszy na pewno martwi, bo nieraz trzeba się dobrze nachodzić, by kupić prawdziwą kiełbasę.
Sklep internetowy z wędlinami
Na szczęście sami producenci dostrzegają możliwości, jakie oferuje nowoczesna logistyka i powszechny dostęp do internetu. Rozwój techniki i technologii jest dla nich prawdziwą szansa zaistnienia nie tylko na rynku lokalnym, ale ogólnopolskim.
Stąd takie inicjatywy jak https://www.wedliny.pl wydają się być skazane na sukces. Łączą przecież wszystko to, czego oczekujemy od zakupów.
Produkt – robiony wedle receptur sięgających dziesiątki lat wstecz. Do wyrobu którego używa się lokalnego mięsa, karmionego naturalną paszą. I tego mięsa się bynajmniej nie żałuje, nie faszeruje soją i nie szprycuje wodą.
Dostępność – błyskawiczną dostawę, bo realizowaną przez firmy kurierskie. Nieraz upływa dosłownie tylko 1 dzień, a przesyłka już pojawia się na stole, gotowa zachwycić smakiem wszystkich łasuchów.
Bezpieczeństwo – czyli używanie specjalnych opakowań, wkładów chłodzących, dzięki którym wędliny nie popsują się po drodze, a wręcz mogą dotrzeć jeszcze chłodne, jakby prosto z lodówki wyjęte.
Nie pozostaje nic innego, jak tylko skusić się na zakupy i przypomnieć sobie, jak powinny smakować tradycyjne wędliny. Bo na Podhalu nadal tak właśnie się je robi.
Ja mieszkam w Warszawie i odkryłam jakieś 2-3 lata temu sklep z domowymi wędlinami i mięsem – Kiszeczka. To bardzo mała firma, dzięki temu nie produkują na skalę przemysłową. Nigdy jeszcze się nie naciełam na nieświeże czy niedobre wędliny.
Tego mi było potrzeba.
Sprawdzonego sklepu internetowego z wyrobami mięsnymi.
Nie przepadam za wędlinami, tu są beznadziejne i nie kupuję.
Marzę właśnie o czymś tradycyjnym, co pamiętam z dzieciństwa.
Kiełbasa miała smak kiełbasy, a nie papieru toaletowego.
Obawiam się tylko, że za granicę nie przywiozą mi moich ulubionych frankfurterek.