Kiszonki kocham całym sercem! Fascynuje mnie również proces przeobrażania warzyw za pomocą czasu i bakterii. Ot, trochę wody z solą i zyskujemy coś tak fenomenalnego. No magia! Kiszonki to nie tylko wspaniały smak. Proces kiszenia wydobywa z warzyw wszystko, co najcenniejsze dla naszego zdrowia. O prozdrowotnych właściwościach kiszonek można by trylogię napisać, ale skondensujmy to w trzech słowach – to superfood's naszych czasów! Jeśli uwielbiacie kiszonki, tą pokochacie od pierwszego gryza! Kiszony kalafior jest pełen smaku. Przyjemnie chrupiący, delikatny, obłędny! Gorąco Wam polecam!
Składniki
- 1 kg kalafiora *
- 4 ząbki czosnku
- 2-3 łodygi kopru z baldachami
- korzeń chrzanu
- 1 duży liść chrzanu
Zalewa
- 2½ litra wody
- 2 płaskie łyżki soli kłodawskiej **
Przygotowanie
- Słoiki oraz zakrętki dokładnie myjemy i wyparzamy. Zakrętki wycieramy do sucha czystą ściereczką lub papierowym ręcznikiem. Do każdego słoika wrzucamy mały kawałek chrzanu oraz podzielone na mniejsze kawałki ząbki czosnku.
- Z kalafiora zdejmujemy liście, odcinamy głąb i dzielimy na małe różyczki. Różyczki płuczemy pod bieżącą wodą. Słoiki wypełniamy różyczkami kalafiora. Na wierzch każdego słoika wkładamy podzielony koper oraz liście chrzanu.
Zalewa
- Do zimnej wody dodajemy sól i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się soli. Używam zimnej wody kranowej. Każdy słoik uzupełniamy zalewą. Zalewa powinna przykryć kalafior w całości. Słoiki lekko zakręcamy i odstawiamy na 2-3 dni w miejsce, gdzie temperatura nie przekracza 20'C.
- Warto pod słoiki podłożyć ściereczkę, ponieważ w pierwszych dniach kiszenia zalewa może trochę wyciekać ze słoików. Nie ma się czym martwić, to normalny proces kiszenia. Po 3 dniach słoiki mocno dokręcamy i przenosimy do spiżarni.
Odnośniki
- * waga kalafiora po obraniu, usunięciu trzonu i podzieleniu na różyczki** można użyć zwykłej soli jodowanej, choć polecam jednak sól kamienną/kłodawską, która ma najwięcej cennych minerałów i pierwiastków śladowych1 łyżka soli = 20 g
Uwagi dodatkowe
- do kiszenia można użyć, jak w przypadku ogórków liści porzeczki i wiśn
- proces kiszenia trwa około 14 dni. Po tym czasie ogórki nadają się do jedzenia
- porady dotyczące udanych przetworów znajdziecie tu
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Zachęciłaś mnie, ukiszę kalafiora dopiero teraz, bo poprzednio ze względu na suszę kalafiory były niesmaczne, a teraz trafiam na smaczne…
Nigdy nie miałam okazji jeść kalafioru kiszonego, ale z chęcią spróbuję. Przepis wydaje się fajny.
Bardzo plecam, smakuje fantastycznie 🙂
Lubię chyba wszystkie kiszonki, a kalafiory są pyszne w każdej postaci
Kiszonki są zdrowe, zgadzam sie że kalafior jest pyszny zwłaszcza z masełkiem, bułką tartą…. kiszonego jeszcze nie jadłam
Kalafior w każdej wersji dobrze smakuje 🙂
Kalafior kiszony jest smaczny. U mnie kiszą się słoje z pomidorami.
Mnie kiszone pomidory jakoś nie podeszły
Kiszonki znane są ze swoich pro zdrowotnych właściwości, ja najczęściej ogórki jadam, kalafiora jeszcze nia miałam okazji kiszonego jeść
U nas też przede wszystkim ogórki 🙂
Ogórek to must have! Polecam spróbować kalafiora 🙂
Brzmi wspaniale, chętnie spróbuję taki przygotować.
Polecam 🙂
Trafiłem tu całkiem przez przypadek. Świetny blog, pełen smacznych przepisów, które są jasno i czytelnie napisane. Będę tu zaglądać
Bardzo dziękuję. Oczywiście zapraszam w moje smaczne progi 🙂
Wielokrotnie czytałam tu i tam, że kiszony kalafior świetnie smakuje, ale jakoś nie miałam odwagi. Jednak chyba przekonałaś mnie. Zrobię 😍
Zachęcam. Jest świetny!