Składniki
- 1,2 kg filetów z kurczaka ze skórą
- 2 duże ząbki czosnku
- 100 ml zimnej wody
- 2 łyżeczki soli peklowej *
- 1 płaska łyżeczka pieprzu białego
- 1 łyżeczka żelatyny spożywczej
- ½ łyżeczki cukru pudru
Przygotowanie
- Filety oczyszczamy, zdejmujemy skóry i kroimy w kostkę różnej wielkości, jednak nie większa niż 2 cm. Skóry i jeden filet z kurczaka mielimy w maszynce do mięsa. Dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, sól peklową, żelatynę, wodę oraz pozostałe przyprawy. Mięso bardzo dokładnie wyrabiamy przez 3-4 minuty, aż będzie szkliste.
- Woreczek foliowy wkładamy do szynkowaru i partiami przekładamy mięso, dokładnie ugniatając każdą warstwę dodanego mięsa. Dzięki temu pozbędziemy się powietrza. Koniec woreczka mocno zakręcamy i dociskamy sprężyną, zamykając szynkowar. Wstawiamy do lodówki na 12-24 godziny.
- Po tym czasie szynkowar wkładamy do wysokiego garnka, zalewamy wodą tak, aby sięgała do około 2 cm ponad poziom mięsa znajdującego się w szynkwarze. W garnku umieszczamy termometr i na najwyższej mocy palnika podgrzewamy garnek. Kiedy woda osiągnie temperaturę 80-85'C zmniejszamy gaz i parzymy mięso przez 1,5 godziny, cały czas utrzymując temperaturę 85'C.
- Szynkowar wyjmujemy ostrożnie z wody i odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Następnie szynkowar wstawiamy do lodówki na 24 -48 godzin. Po tym czasie szynkowar otwieramy i wyjmujemy mielonkę. Jeżeli jest problem z wyjęciem, należy zanurzyć na chwilę dno szynkowaru w ciepłej wodzie.
Odnośniki
- * soli peklowej należy użyć zgodnie z zaleceniami na opakowaniu
Uwagi dodatkowe
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Zastanawiam się, czy dałoby jakoś się podrasować kolorek szynki. Wiem, że kupne mają domieszkę barwnika. Ale czy jakoś można wpłynąć na kolor domowego wyrobu?
Nie wie, nigdy nie próbowałam i szczerze to nie widzę takiej potrzeby 🙂
Z pewnością fajna sprawa dla osób, które jedzą mięso.
W sumie zastanawiałam się ostatnio nad szynkowarem. Może to dobry pomysł na zdrowe gotowanie.
Bardzo dobry pomysł 🙂
Nie mamy szynkowaru, a poza tym jakoś specjalnie nie przepadamy za wędlinami.
Dzięki za pomysł na domową wędline na wielkanocny stół:)
Gdybym tylko miała szynkowar
nie ma innego wyboru, musze kupić szynkowar, zwłaszcza, że ostatnio nie mogę trafić dobrej wędliny
Polecam, nie pożałujesz 🙂
Bardzo lubię takie delikatne szynki. Muszę koleżankę poprosić żeby mi zrobiła taką, bo często lubi działać na tym polu 🙂
Zdecydowanie polecam wypróbować szynek, boczków i kiełbas z własnej wędzarni tych smaków i aromatów nic nie pobije
Wędzonych niestety nie mogę jeść
Wow! Nie wiedziałam, ze istnieje coś takiego jak szynkowar!
Nigdy nie robiłam sama szynki, ale święta Wielkanoce i kwarantanna sprzyja mojemu kulinarnemu rozwoju, więc kto wie 🙂
Zastanawiałam się kiedyś nad zakupem szynkowaru, a teraz widzę, że warto.
Własna kiełbasa, to musi być coś 👍
A nie można zwykłej soli zamiast peklowej?
Pysznie wygląda 🙂
Z drobiem bym nie ryzykowała
Wow! Nie wiedziałam nawet, że istnieje takie urzadzenie
Taka własna wędlinka musi być przepyszna!
Jest mega pyszna 🙂
Jest i tak się zastanawiam, a może kupić, ale nie wiem jaki…
Jakie powinienem mieć parametry, skąd garnek do gotowania…
Oj tak, dania z szybkowaru są super, wiesz co jesz itd. Ja drób w szybkowarze mocno doprawiam
Jeśli tylko ktoś posiada teraz szynkowar, to to jest świetny przepis na wieczorną kolację 😀
I to jest szynka. Uwielbiam naturalne produkty;)
Aż poczułam ten zapach i smak <3 Chyba rozważę zakup szynkowaru 🙂
W aktualnej sytuacji potrawa bardzo na czasie! Dziekuje za przepis, mam taka doze i sprobuje odtworzyc recepture:-)
Polecam 🙂
Moja teściowa robiła ostatnio taką wędlinę, była przepyszna 🙂
Faktycznie kiedyś wędliny miały zupełnie inny smak i nie było w nich chemii. Dzisiaj to szkoda gadać niestety. Ja z racji tego, że mieszkam we Włoszech, zajadam się prosciutto, zwłaszcza crudo. No niebo w gębie.
Chyba nigdy nie pamiętam tak dobrych wędlin, jak z dzieciństwa.
W Twojej kuchni to mogę zamieszkać na stałe. Jak się ten wirus ulotni, to ja tam zawitam, a wtedy biada Ci!
Już się bój i rób zapasy-)
Super przepis z tego szynkowara. Tylko jeść!
Pozdrawiam!
A ja bardzo serdecznie Cię zapraszam. Uwielbiam karmić ludzi 🙂