Większość z nas to popularne ciasto kojarzy z gotowym deserem z pudełka. Nie każdy jednak wie, że ciasto można samodzielnie przygotować w domu i na prawdę nie jest to trudne. Z okazji imienin syna przygotowałam taką wersję de lux tego znanego ciasta. Banany zastąpiłam frużeliną malinową, która świetnie komponuje się z mocno czekoladowym ciastem i delikatnym, waniliowym kremem. Ta wersja zdecydowanie bardziej przypadła nam do gustu.
Porcje: 10
Składniki
Ciasto
- 350 g mąki pszennej
- 200 g drobnego cukru
- 250 ml mleka 2%
- 200 ml oleju
- 2 jajka M
- 4 łyżki ciemnego kakao
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- ½ łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Frużelina malinowa
- 300 g malin *
- 4 łyżki cukru
- 4 łyżeczki żelatyny spożywczej
Krem waniliowy
- 300 ml śmietany kremówki
- 200 g mascarpone
- 50 g raspberry flavoured fudge **
- 4 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka pasty waniliowej
Przygotowanie
Ciasto
- Mąkę mieszamy z kakao, proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Przesiewamy przez sito i odstawiamy na bok. Do miski wbijamy jajka, dodajemy cukier i ubijamy tak długo, aż cukier się rozpuści aż masa będzie puszysta. Na przemian dodajemy mleko, olej i suche składniki. Mieszamy do połączenia się składników. Dno tortownicy o wymiarach 23 cm wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy ciasto. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160'C i pieczemy około 50-55 minut. Przed wyjęciem ciasta z piekarnika sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest suche. Ciasto odstawiamy do wystudzenia.
- Z ciasta ścinamy wierzch na wysokości 2 cm. Środek ciasta wydrążamy tak, aby został 2,5 cm brzeg i cały spód.
Frużelina malinowa
- Maliny przekładamy do rondelka, dodajemy cukier i podgrzewamy. Doprowadzamy do wrzenia i zestawiamy z palnika. W niewielkiej ilości gorącej wody ( około 10 łyżek ) rozpuszczamy żelatynę i dodajemy do malin. Mieszamy i odstawiamy na bok. Kiedy maliny wystygną, wstawiamy do lodówki. Gęstą frużelinę wykładamy na wydrążony spód ciasta i wstawiamy do lodówki do całkowitego zastygnięcia frużeliny.
Krem waniliowy
- Do śmietany dodajemy pastę waniliową, cukier i ubijamy na sztywną, puszystą masę. Śmietanę łączymy z mascarpone i dodajemy groszki malinowe. Tak przygotowany krem wykładamy na frużelinę, tworząc kopiec. Wierzch posypujemy pokruszonym ciastem, lekko dociskając. Ciasto chłodzimy w lodówce.
Odnośniki
- * użyłam mrożonych malin
- ** są to miękkie, słodko -kwaskowe, bardzo przyjemne w smaku, drobne groszki do dekoracji ciast. Dostępne w Tesco UK. Można je oczywiście pominąć. Link:http://www.ciao.co.uk/Tesco_Raspberry_Fudge_Sprinkles__Review_6141681
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Przepięknie to wygląda. Moja mama to robiła
robiłam kopiec kreta, ale taki… z proszku, smakował, więc Wasz przepis na pewno wypróbuję 🙂
Polecam, jest o wiele lepszy niż ten z paczki 🙂
Nazwa skojarzyła mi się z kolejnym odcinkiem Bonda-)
Zwyczajnie nie znam się na pieczeniu i pierwsze słyszę o kopcu kreta.
Jem też tylko oczami i na sam widok tej pyszności mam rozbiegane oczęta.
Bardzo smakowicie to wygląda jak na kopiec kreta.
Trochę przy tym pracy, ale efekt znakomity.
Pozdrawiam!
Dziękuję. Troszkę pracy jest, ale zapewnia, że warto 🙂
Bardzo ciekawi mnie to smakowe połączenie. Myślę, że ten deser dość szybko zniknąłby ze stołu, szczególnie, że domownicy zakochali się w tradycyjnym kopcu kreta.
Smakowity przepis, możliwe, że sama przygotuje coś podobnego 🙂
Coś czuję, ze szybko by zniknął ze stołu 😉
Malina zamiast banana…MMM… Smakowicie:)
Czy zamiast wody i zelatyny mozna dać np. galaretkę malinową? Dziękuję za odp.
Można, aczkolwiek trzeba zmniejszyć ilość cukru w malinach 🙂 Galaretki są bardzo słodkie i mają niepotrzebne barwniki dlatego ich omijam 🙂
A w jakiej ilości wody wtedy rozpuszczać galaretkę?
W przepisie nie idzie galaretka, a maliny z żelatyną 🙂
Pychotka, poproszę o kawałek.
Koniecznie muszę spróbować.
A ja zawsze z bananami jem kopiec kreta, a tu taka fajna odmiana z innymi owocami. Dzięki.
A wiesz, że nie jadłam nigdy kopca kreta? 😀 Chyba dzięki Twojemu przepisowi to zmienię 🙂
No proszę, a ja myślałam że wszyscy znają to ciasto 🙂 Polecam 🙂
Ta wersja spodobałaby się mojemu mężowi – uwielbia ciasta z kremami. Im więcej tym lepiej 🙂
Zawsze korzystałem z gotowego pudełka a tu taka rewalacja:)
Ale mam teraz smaka na to ciasto <3
Wow 🙂 az mi ślinka pociekla 😀
Pysznie się prezentuje. Do tej pory robiłam tradycyjny więc czas na nowy smak 🙂 akurat na walentynki 🙂
Dokładnie, kojarzę z deserem z pudełka. SMaku nie można mu odmówić, bardzo lubię to ciacho, a nigdy nie robiłam sama od podstaw, muszę to nadrobić! Ale równe Ci wyszło!
smakowicie wygląda 🙂
zapowiada się kolejne łatwe i smaczne ciacho 🙂 Zapisuję i na pewno kiedyś skorzystam A w robienie tak ciekawego ciasta na pewno uda mi się zaangażować mojego 6 latka 🙂 Pozdrawiam
Przepięknie to wygląda. Lubię to połączenie smaków i kolorów.
Rewelacyjne ciacho ?
Właśnie też tak samo bym napisał w tej kwestii, zgadzam się z autorem. http://happyman.pl
Pięknie wygląda, a połączenie z malinami musi smakować niesamowicie 🙂