Jesień to jest właśnie ten czas, kiedy na większości blogów kulinarnych dominuje kolor pomarańczowy. Wszędzie są dynie, zarówno te małe jak i duże - ozdabiają nasze stoły, podwórka i talerze. Można z niej przyrządzić rozmaite potrawy: zupy, placki, gulasze, desery i ciasta. Ja zapraszam Was dziś na rozgrzewającą, kremową zupę. Odrobina curry i kuminu podkręca smak, dzięki czemu zupa jest niezwykle aromatyczna i smaczna.
Porcje: 6
Składniki
- 1,2 kg miąższu dyni
- 400 ml bulionu warzywnego
- 3 ząbki czosnku
- 1 średnia cebula
- 1 łyżeczka kuminu rzymskiego
- 1 łyżeczka curry
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 2 łyżki oliwy
- pieprz czarny
- sól
Dodatkowo
- 4 łyżki pestek dyni
- 4 łyżki jogurtu greckiego
Przygotowanie
- Dynię kroimy na mniejsze kawałki, obieramy ze skóry i usuwamy pestki. Do naczynia żaroodpornego wlewamy odrobinę wody i układamy dynię. Przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200’C. Pieczemy przez godzinę, aż dynia zmięknie. Następnie miksujemy na gładkie purée. W tym czasie cebulę i czosnek drobno siekamy.
- W garnku rozgrzewamy oliwę, wrzucamy czosnek i cebulę. Kiedy cebula się zeszkli dodajemy paprykę, curry i kumin rzymski. Mieszamy i chwilę smażymy. Dodajemy dynię, zalewamy bulionem i gotujemy przez 10 minut. Zupę blendujemy na gładki krem. Doprawiamy do smaku pieprzem i solą. Przed podaniem krem dekorujemy jogurtem i posypujemy uprażonymi pestkami dyni.
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
takie kremy robię sobie bardzo często, ale używam trochę mniej składników, chętnie wypróbuję bardziej zaawansowaną wersję :-0