Po chłodnej i mroźnej nocy zimowe promienie słońca wstydliwie zaglądają przez okno. Płatki śniegu pokładają się niczym biały dywan między nagimi drzewami. Szturchane lekkim podmuchem wiatru wyglądają, jakby tańczyły. Jest biało, zimowo, przepięknie! Właśnie wróciliśmy ze spaceru, rozpaliliśmy drewno w kominku i rozgrzewamy się wspaniałą nalewką z żurawiny, którą przygotowałam wczesną jesienią. Jest cu-do-wna! Charakteryzuje się wyjątkowym bukietem smaków i zapachów oraz niepowtarzalną barwą. Jest słodka i kwaskowa jednocześnie, a jej głęboki, rubinowy kolor zachwyca wszystkich smakoszy nalewek. Wspaniale rozgrzewa, szczególnie po takim zimowym spacerze we dwoje!
Składniki
- 2 kg żurawiny *
- 2 litry spirytusu nalewkowego 60% **
- 500 g cukru ***
Przygotowanie
- Owoce żurawiny zbieramy po pierwszych przymrozkach. Jeśli owoce są dojrzałe i zbieramy je wcześniej należy je przemrozić.
Maceracja
- Żurawinę przekładamy do dużego słoja. Owoce zalewamy alkoholem, zakręcamy szczelnie słoik i odstawiamy na 3 miesiące.
- Po tym czasie owoce odcedzamy przez gazę, aby pozbyć się pierwszego osadu. Alkohol przelewamy do szklanych butelek i odstawiamy w ciemne miejsce. Owoce żurawiny z powrotem przekładamy do słoja i zasypujemy cukrem. Cukier wydobędzie z owoców resztę aromatu i wyciągnie też znajdujący się w malinach alkohol. Słoik zakręcamy i ponownie odstawiamy w ciepłe, słoneczne miejsce na kilka dni. Codziennie postrząsamy słojem z owocami, aby by cukier się rozpuścił.
- Po całkowitym rozpuszczeniu się cukru owoce odcedzamy. Delikatnie odciskamy sok z owoców. Powstały płyn łączymy z wcześniej zlanym alkoholem.
Klarowanie
- Nalewkę odstawiamy na około 2-3 tygodnie w ciemne miejsce, aby osad osiadł na dno butelki. Proces ten można przyspieszyć, trzymając nalewkę w chłodnym miejscu np. lodówce. Można także użyć kilku kropel pektoenzymu, który znacznie skróci proces klarowania, nawet do tygodnia. Po tym czasie nalewkę bardzo ostrożnie przenosimy na blat tak, aby nie naruszyć zebranego na dnie osadu.
Filtracja
- Istnieje kilka sposobów filtracji. Filtry do kawy, gaza, specjalne worki filtracyjne itp. Wypróbowałam wszystkie metody i uważam, że najlepszym sposobem filtracji nalewek jest czas, wężyk oraz płatki kosmetyczne. I ten sposób dziś przedstawię. Przy pomocy cienkiego silikonowego wężyka ściągamy nalewkę znad osadu. Nalewka powinna być już klarowna, jednak zalecam dodatkową filtrację przez waciki kosmetyczne.
- Jeżeli nie posiadacie wężyka, nalewkę można od razu filtrować przez waciki kosmetyczne. Proces filtracji należy jednak wtedy powtórzyć 2-3 razy, aby uzyskać klarowność nalewki.
Maturacja
- Gotową nalewkę rozlewamy do szklanych butelek i odstawiamy w ciemne miejsce. Czas leżakowania to minimum 6 miesiący, choć zachęcam Was, aby pozostawić nalewkę do maturacji na dłuższy okres. Czas działa na jej korzyść, uzyskuje wtedy pełnię smaku i aromatu.
Odnośniki
- * można użyć mrożonych owoców. Nie należy ich wcześniej rozmrażać** lub 700 ml spirytusu 96% i 1,3 l wódki 40%*** cukru można dodać mniej lub więcej. Wszystko zależy od słodkości owoców i Waszego smaku. Lepiej dodać mniej, dosłodzić zawsze zdążycie!
Właściwości nalewki żurawinowej
- Nalewka z żurawniny polecana jest szczególnie osobom, które mają problemy z układem moczowym. Zapobiega ona powstawaniu niektórych typów kamieni na nerkach, które są niezwykle bolesne. Co więcej, ułatwia oczyszczenie organizmu z wszelkich szkodliwych substancji, a także znacząco usprawnia działanie układu pokarmowego. Ponadto spowalnia proces starzenia się komórek oraz uaktywnia te, które działają w mózgu. Skutecznie zwiększa odporność organizmu na rozmaite choroby, w których występuje gorączka, w grypie i dolegliwościach grypopodobnych. Jeśli wspomnimy jeszcze o działaniu przeciwzapalnym, antybakteryjnym oraz tonizującym, zauważysz, że żurawina okazuje się pomocna w leczeniu większości chorób cywilizacyjnych.
Stosowanie
- Aby nalewka zachowała swoje lecznicze właściwości, nie powinno przekraczać się dziennej dawki, która maksymalnie wynosi 50 ml na dobę.
Uwaga!
- Zamieszczone powyżej informacje o działaniu nalewki mają wyłącznie charakter edukacyjno-informacyjny. Nie zastąpią wizyty u lekarza, nie są również receptą na występujące dolegliwości. Stosowanie ich w praktyce powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą. Nie ponoszę odpowiedzialności za złe zastosowanie i ewentualne nieprawidłowe działanie.
Uwagi dodatkowe
- owoce do nalewki powinny być dojrzałe, świeże bez uszkodzeń i oznak nadpsucia
- owoce z nalewki możemy przechowywać w zamkniętym słoiku. Skąpane, najpierw w spirytusie potem w cukrze, szybko się nie popsują. Stanowić mogą pyszny dodatek do deserów lub jako wkład do ciasta
- jeżeli uznacie, że po zlaniu nalewka jest zbyt mało słodka, owoce można ponownie zasypać odpowiednią ilością cukru, a powstały sok połączyć z alkoholem
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy.
Wygląda cudownie, z miłą chęcią bym się takiej napiła.
Z żurawiny jeszcze nie miałam okazji robić nalewki.
Ja już się biorę do roboty w kuchni. Jak skończę siadam do kolejnych Twoich postów. Dzięki
Chcąc zrobić nalewkę warto jest skorzystać z twoich przepisów bo jak zauważyłam masz ich kilka i są sprawdzone.
Nalewkami zajmuje się od dłuższego czasu, mam ich trochę w swojej kolekcji. Przepisy są sprawdzone 🙂
Takie właśnie są najlepsze i z tego też względu warto z nich korzystać.
Wiele osób niewątpliwie skusi się na zrobienie takiej nalewki.
Wygląda bosko i z pewnością tak smakuje 🙂
Uwielbiam żurawinę w każdej postaci, ale o nalewce po raz pierwszy słyszę . Musi być wyjątkowa w smaku.
Tak, smakuje bajecznie 🙂
Wszystkie Twoje przepisy na nalewki są świetne, za moment braknie ki miejsca na te specjały:) byle nie skończyło się później na terapii 🙂
Mnie już brakuje miejsca mam około 30 gatunków różnych nalewek, a nastepne się macerują już 🙂
Jakoś nigdy nie mogłem się przekonać do żurawiny po żadną postacią i chyba już się nie przekonam 🙁
Ostatnio bardzo polubiłam żurawinę. Takiej naleweczki jeszcze nie miałam okazji pic.
Bardzo polecam, jest wspaniała
Ta nalewka jest pyszna! Uwielbiamy ja wszyscy 🤩
Nie próbowałam, ale chyba się skuszę. 🙂
Dawno nie robiłam nalewki. Jesienną żurawinę przerobiłam na konfiturę i sos do mięs i serów.
Też robiłam sos do mięs 🙂
Nalewka z żurawiny jeszcze nie miała okazji pojawić się w naszych zbiorach.