Podróżując po Kalabrii można spróbować wyśmienitych ryb, owoców morza oraz warzyw. To kraina, która zachwyca widokami oraz kulinarnymi specjałami. Kuchnia kalabryjska słynie ze swojej ognistej mocy. Pikantne potrawy ostrość zawdzięczają papryczkom peperoncino. Wiele kalabryjskich dań, ale także lokalnych rarytasów kryje w sobie nutkę pikanterii. Tak też jest w przypadku znanego włoskiego przysmaku, jakim jest nduja. Co to takiego? Skąd pochodzi i do czego najlepiej ją wykorzystać?
Pikantna kuchnia Kalabrii
Peperoncino jest charakterystycznym dodatkiem stosowanym w kuchni kalabryjskiej. Papryczki dojrzewają na polach znajdujących się przy domostwach, a następnie suszą się w słońcu na straganach. Można dostrzec je niemal wszędzie – w sklepach z pamiątkami oraz ulicznych targowiskach. Nie bez powodu można zauważyć je na każdym kroku – peperoncino to symbol Kalabrii. Legenda głosi, że papryczka przybyła w XVI wieku z Hiszpanii. Pełni funkcję nie tylko przyprawy, przygotowuje się z niej pastę do bruschetty, sosy do makaronów oraz marmoladę. Największą popularnością cieszy się jednak pikantny przetwór, jakim jest Nduja di Spilinga. To pikantna kiełbasa posiadająca bardzo miękką, niemal kremową konsystencję. Powstaje z tłustych części wieprzowiny, peperoncino i soli. Nduja formowana jest we flaku z jelita grubego, a następnie zostaje wędzona. Sprzedawana jest w dwóch wersjach – dla turystów występuje jako lekko pikantna kiełbasa, z kolei mieszkańcy Kalabrii zajadają się piekielnie ostrym przysmakiem. Nduja jedzona jest w Kalabrii na pizzy oraz używana do smarowania ciabatty i bruschetty lub jako sos do makaronu. W sklepach można spotkać ten produkt sprzedawany na dwa sposoby: we flaku albo w słoiczku. W takiej też formie możemy znaleźć ją w sklepie online Schronisko Bukowina.
Jaka jest historia nduji?
Historia tej pikantnej, smarowalnej, wieprzowej kiełbasy prawdopodobnie sięga XIII wieku, kiedy to francuska andouille gościła na stołach Andegawenów. Najczęściej do jej produkcji używa się wieprzowych łopatek, podbrzusza, podgardla, flaków z dodatkiem mieszaniny przypraw i pieczonych papryczek, które nadają kiełbasie charakterystycznego smaku. Nduja stanowi kalabryjską odmianę salami i niemal idealnie pasuje do każdej potrawy.
Jak jeść nduję?
Nduja świetnie sprawdzi się do smarowania ciepłych grzanek oraz jako dodatek lub baza do sosów. Wystarczy rozgnieść kawałek kiełbasy w rondelku, a następnie rozpuści się on i stworzy gęsty sos, który będzie doskonale smakował w połączeniu z makaronem. Nduja często podawana jest z kromką chleba i dojrzewającymi serami. Unikalny smak spowodowany dużą ilością papryki peperoncino wpływa na jej ostrość, którą można odpowiednio wykorzystać w swoich potrawach.
Przepis na jajecznicę z ndują
Dzięki oryginalnym włoskim produktom dostępnym w sklepie internetowym Schronisko Bukowina, możemy przygotować wyśmienite śniadanie z odrobiną pikanterii. Za sprawą kalabryjskiej nduji zwykła jajecznica stanie się prawdziwym hitem.
Składniki:
- 6 sporych jaj
- 2 ząbki czosnku, posiekane
- 2-3 szalotki, pokrojone w kostkę
- Włoska kiełbasa nduja (według uznania)
- 2 spore pieczarki, pokrojone w cienkie plastry
- 30-50g sera mild cheddar
- 1 łyżeczka majonezu
- 2 łyżeczki sosu riverbridge
- Sól i pieprz do smaku
- 2 łyżeczki masła
- 2 łyżeczki oliwy z oliwek
Sposób przygotowania:
Na rozgrzanej patelni roztapiamy masło, dodajemy oliwę i wrzucamy szalotki. Smażymy je około 3 minut, dodajemy pieczarki i mieszamy. Kiedy składniki się odpowiednio przysmażą, doprawiamy je sosem riverbridge, wrzucamy czosnek. Kolejnym krokiem jest nduja – dodajemy ją na patelnię, całość mieszamy i smażymy około 2 minut. Następnie wbijamy jajka i czekamy aż jajecznica będzie miałą kremową konsystencję. Na końcu dodajemy cheddar z majonezem i kładziemy jajecznicę na talerze.
Nie slyszam o tym przysmaku, wiec teraz juz wiem ktory region Wloch odwiedze nastepnym razem:)
Chyba pierwszy raz spotkałam się z ndują w jakiejś kanjpie – była dodatkiem do pizzy. Pomysł na jajecznicę z jej udziałem brzmi smacznie
Nduja ma dość szerokie zastosowanie, więc warto się z nią poznać 🙂
Uwielbiam wszelkie paprykowe pasty. Co prawda jestem weganką, ale myślę że mogłabym i u siebie jakoś to wykorzystac 😉
Szalenie pyszny produkt, dziś popularny w całej południowej Italii. Ile razy tam trafie to jem, czasami jem jak miejscowi, czyli z …miodem
Tak, trzeba przyznać, że produkt jest genialny 🙂
lubię włoskie smaki, ale nie wiem, czy przypadła by mi do gustu, za to sądząc po składnikach, mój mąż byłby zachwycony 🙂
Na pizzy na pewno znajdzie swoje wspaniałe zastosowanie.
Nie słyszałam wcześniej o nudji- dzięki za oświecenie 🙂
Bardzo lubimy i nawet ostatnio jedliśmy we włoskiej knajpce.
Dla mnie to nowość, nigdy się z czymś takim nie spotkałam i nawet mnie zaciekawiło 🙂
Smak również jest ciekawy 🙂
Ciekawy przepis, chętnie z niego skorzystam o ile uda mi się zdobyć w Polsce nduję.
Myślę, że bez problemu. Link do produktu podany jest we wpisie 🙂
Nigdy o takim rodzaju kiełbasy nie słyszałam. Jest ciekawa i myślę, że mogłaby mi posmakować.
Warto poznać jej smak 🙂
Do tego typu smaków nie trzeba mnie specjalnie namawiać, wszystko co wiąże się z papryczkami znajduje moje uznanie. 🙂
Też uwielbiam te smaki
Moja mama bardzo lubi jajka, muszę pokazać jej ten przepis myślę że chętnie urozmaici swoje śniadanka.
Świetny pomysł na niecodzienne śniadanie 🙂
Lubię ostre smaki, ale nie za bardzo mogę je jeść. Muszę odpuścić.
Nie jestem wielką miłośniczką kiełbasy. Niemniej, dobrze dowiedzieć się czegoś nowego.
Nduja jest świetna do smarowania pieczywa jako przekąska! Zwłaszcza dla osób lubiących pikantne jedzenie.
Tak, jest przepyszna 🙂
Nie znałam takiego produktu, ciekawa jestem smaku, mimo że nie jadam wieprzowiny. Z pewnością mega ostre smaki nie będą dla mnie. Wolę te „dla turystów” 😀
Smakuje cudownie, ale fakt, to dla osób lubiących zdecydowane smaki 🙂
I do takich własnie się zaliczam, zatem zdecydowanie coś dla mnie, już się rozglądam. 🙂
Dla mnie to totalna nowość, ale brzmi bardzo smacznie. Tym bardziej, że uwielbiam ostre smaki. Koniecznie muszę wypróbować
No to koniecznie trzeba spróbować 🙂