Ta potrawa jest dużym wyzwaniem nawet dla osób lubiących na prawdę ostre klimaty. Do przygotowania tej zupy użyłam bardzo ostrej papryczki Komodo Dragon. Papryczki te są hodowane przez Salvatore Genovese, plantatora z Bedfordshire. W skali Scovilla, służącej do oznaczania ostrości potraw osiąga wynik 1,4 miliona, podczas gdy papryczka jalapeño ma w tej skali tylko 3,500. To papryka bardzo wyjątkowa - ma opóźnione działanie, co usypia czujność i daje złudne ''poczucie bezpieczeństwa''. Na początku wyczuwamy cudowny, ostry smak. Jednak po 10 sekundach budzi się demon ostrości. Zupa, aż tak ostra nie jest. Ten wyjątkowo smak diabelskiej papryki świetnie łagodzi mleko kokosowe, słodkie mango i makaron ryżowy. Całość tworzy naprawdę wyjątkowo fantastyczny smak.
Porcje: 4
Składnki
- 500 ml buliony drobiowego
- 200 g filetów z kurczaka
- 120 g fasolki szparagowej zielonej
- 180 ml mleka kokosowego
- ½ papryczki Komodo Dragon
- 1 dojrzałe mango
- 2 marchewki
- 2 szalotki
- 2 ząbki czosnku
- 1 płaska łyżeczka cukru trzcinowego
- 1 łyżka papryki słodkiej mielonej
- 1 łyżka masła klarowanego
- ½ limonki
- pieprz czarny
- sól
Dodatkowo
- 150 g makaronu ryżowego
Przzygotowanie
- Szalotkę, marchew, mango i czosnek obieramy. Szalotkę i czosnek drobno siekamy, marchew kroimy w plasterki, a mango w kostkę. W garnku rozgrzewamy masło, dodajemy szalotkę, czosnek i papryczkę Komodo Dragon. Chwilę podsmażamy, aby szalotka się zeszkliła. Dodajemy kurczaka pokrojonego w kostkę i marchew. Mieszamy i podsmażamy chwilę. Całość zalewamy bulionem, dodajemy mleko kokosowe, paprykę słodką mieloną i gotujemy około 10 minut. Następnie dodajemy fasolkę szparagową i gotujemy kolejne 5 minut. Pod koniec gotowania dodajemy mango, doprawiamy do smaku cukrem, pieprzem, solą i sokiem z limonki. Podajemy z makaronem ryżowym.
Uwagi dodatkowe
- przy krojeniu papryczki należy zachować ostrożność. Warto użyć rękawiczek.
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Składniki mi bliskie, takie które lubię. Bardzo jestem ciekawa jak smakują w zupie 🙂 bo wygląda przepysznie. Nie boję się pikanterii 🙂 więc wypróbuję 🙂
Bardzo apetyczna zupa, wygląda przepysznie. Koniecznie wypróbuję, ale u mnie ostrość musi być zdecydowanie mniejsza :)))
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
WYglada oblednie! Aczkolwiek nie jest to dal mnie bo nie lubie pikantnych rzeczy ;).
Nigdy nie jadłyśmy wytrawnej zupy z dodatkiem owoców 🙂 Ciekawe jak smakuje opcja z dodatkiem mango 🙂
Wygląda przepysznie 🙂 zjadłabym, ale nieco łagodniejszą wersję 🙂
A gdzie tę papryczkę można kupić? Przepis ciekawy 🙂
W Polsce nie mam pojęcia, u nas w NI często jest w Tesco. Teraz hoduję w domu
Już napisałam na FP, że wygląda obłędnie, aczkolwiek dodam jeszcze, że całkiem szybka w przygotowaniu, więc jak ktoś ma odważne kubki smakowe… 😀 Od kiedy przeczytałam Twój post na Facebooku, to piecze mnie w gardle!
Uwielbiam tą zupę
Często robię ja w domu, polecam 🙂
Uwielbiam zupy z dodatkiem mleka kokosowego, ale ta papryczka mogłaby mnie zabić 😉
Ciekawe połączenie 🙂
Wygląda pysznie, chociaż ostre smaki nie są moje ulubione, to na pewno w łagodnej wersji podbiłoby moje serce 😀
Takiej jeszcze nie jadłam. W listopadzie jest mój miesiąc gotowanie więc z pewnością wypróbuje 🙂
Nazwa brzmi przerażająco.Już mnie pali na samą myśl o niej ;D
Wygląda smakowicie – zmodyfikuję nieco pod swoje wegańskie smaki i wypróbuję! Pozdrawiam serdecznie 🙂
Przepis ciekawy, zrobiłabym ja w mniej ostrej wersji
Już się uśliniłam, lubię takie potrawy.