Pieczone ravioli to wyjątkowa przystawka pochodząca z St. Louis w stanie Missour. Rozkochała ona w sobie nie jedno podniebienie! Tradycyjnie w Missouri ravioli jest smażone w głębokim oleju, ja jednak przygotowałam lżejszą wersję tej przystawki - pieczoną, niezwykle pyszną. Ravioli są cudownie chrupiące na zewnątrz, ciągnące i pełne smaku w środku, z serową i aromatyczną panierką. Przepyszne i absolutnie uzależniające! Wystarczy zanurzyć je w sosie marinara i cieszyć się ich wspaniałym smakiem.
Porcje: 10
Składniki
- 500 g świeżego ravioli *
- 100 g panko
- 30 g parmezanu tartego
- 2 jajka
- 1½ 2 łyżeczki przyprawy włoskiej
- ½ łyżeczki czosnku granulowanego
Dodatkowo
- sos Marinara
Przygotowanie
- Ravioli gotujemy w lekko osolonej wodzie, według przepisu na opakowaniu. Odcedzamy i przelewamy zimną wodą. W miseczce łączymy ze sobą panko z parmezanem. Dodajemy przyprawę włoską oraz czosnek granulowany i mieszamy do połączenia się składników. Do drugiej miski wybijamy jajka i roztrzepujemy je.
- Ravioli zanurzamy w jajku, odsączamy z nadmiaru i panierujemy w przygotowanej wcześniej mieszance z panko. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Tak przygotowane ravioli wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200'C i pieczemy przez 15-20 minut. Podajemy z sosem do pizzy.
Uwagi dodatkowe
- do przygotowania tej przekąski można użyć różnych smaków ravioli: grzybowych, ze szpinakiem, chorizo czy dynią
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Super wygląda 😉 Ja niedawno przeszłam w końcu na catering dietetyczny i codziennie jem coś innego, posiłki są bardzo urozmaicone
Bardzo ciekawy przepis. Z chęcią go wypróbuję, zwłaszcza że wydaje się być na prawdę ciekawym daniem.
Nie próbowałam, ale wyglądają wyśmienicie. 🙂
Nie miałam okazji jeszcze jeść rawioli, ale uważam, że nie jesteśmy w stanie oddać tak tego smaku jakbyśmy każdej regionalnej potrawy nie zjedli na miejscu, gdzie jest ona robiona.
Prosty zabieg, a potrafi znacząco odmienić z pozoru tak proste i banalne danie 😉
Zastanawia mnie co to jest to „panko”. Czy to jakaś specjalna panierka, o której nie wiem?
Panko to japońska bułka tarta przygotowywana z chleba, używana w kuchni azjatyckiej jako panierka do dań smażonych.
Przydadzą się na imprezkę, spotkanie z przyjaciółmi, cos innego niż zazwyczaj. 🙂
piękna i smaczna ta przekąska
NIgdy nie probowalam pieczonych ravioli, to swietny pomysl, dziekuje!
Zachwycająco wygląda. Musze koniecznie wypróbować tego przepisu
Nie wpadłabym na to, by ravioli upiec, to super pomysł!
Dziękuję i polecam
No nie wracam z pracy i zajeżdżam do supermarketu poszukać składników tego wynalazku – szykują się testy smaku. 😉
Polecam gorąco 🙂
Pomysł na imprezowy wieczór całkiem fajny – sycące, efektowne, a jednocześnie proste do wykonania. 🙂
Jedna z tych potraw które nigdy się nie nudzą !
Myślałam ze ravioli pochodzi z Włoch. Ale cóż, człowiek uczy sie przez całe życie 😍
Oczywiście, że tak. Pomysł na tę przekąskę jednak wymyślili amerykanie 🙂
Idealne danie dla mojego męża, zrobię na jego powrót, proste a smaczne 🙂
Przepis jak najbardziej przygarniam, będę działać w kuchni, takie propozycje chętnie podchwytuję. 🙂
Super przepis, dziękuję 🙂
Tak właśni mi to wygląda na taką typowo amerykańską przekąskę 🙂
Pyszności! Muszę zrobić, bo to totalnie moje klimaty. I jeszcze tak ładnie podane!
Dziękuję i bardzo polecam 🙂
By może w weekend znajdę chwilę i zrobię coś innego
Dawno nie jadłam makaronu, Twój przepis mnie zainspirował, wygląda pysznie to danie.
Dziękuję i polecam 🙂
Nigdy nie jadłam pieczonego ravioli. Mam więc co nadrabiać.
Ale to musi być pyszne <3 Z chęcią wypróbuję przy najbliższej okazji
Mialam zrobic na sylwestra,ale cos poszlo nie tak, a pewno jednak znajdzie sie wkrotce okazja 🙂
Nie miałam jeszcze okazji jeść tej potrawy, ale z chęcią ją przyrządzę i sprawdzę jak smakuje.
Jestem bardzo ciekawa smaku tego pieczonego ravioli. Dziękuję za polecenie.
Ale ciekawy pomysł, nie wpadłabym na taką wersję ravioli. Gdy tylko skończę remont kuchni i już będę miała dostęp do nowego piekarnika to na pewno wypróbuję ten patent, ponieważ wygląda bardzo smacznie. Pozdrawiam 🙂
Dziękuję i bardzo polecam. Pozdrawiam
Fajny sposób! Myślę, że równie fajnie sprawdziłby się też przy innych „pierożkach” 👍😊
Jakie to może być pyszne! Kiedyś w głębokim oleju robiłam pierogi.
Ale mega patent! 😀
Pieczone są pyszne. Muszę ulepić.
Nigdy nie robiłam nic podobnego, więc chętnie się skuszę na tę propozycję.
wygląda tak apetycznie, że nie mogę się im oprzeć i koniecznie musze wypróbować ten przepis