Polędwiczki wieprzowe są szlachetnym, delikatnym i soczystym mięsem. Przygotować je można na wiele sposobów. Świetnie sprawdzają się zarówno na szybki, codzienny obiad, jak i bardziej wykwintne świąteczne danie. Dziś chciałam podzielić się z Wami przepisem na danie, które świetnie wpisuje się w świąteczne menu. Kruche polędwiczki w pikantnym sosie śliwkowym na bazie wina smakują na prawdę wyśmienicie. Podałam je z mięciutkimi kluseczkami gnocchci. Uzupełnieniem tego dania było świetne australijskie wytrawne wino Merlot Rouge.
Porcje: 3
Składniki
Polędwiczki
- 1 polędwiczka wieprzowa
- 120 ml wina czerwonego wytrawnego *
- 250 g powideł śliwkowych **
- 1 średnia cebula
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka sosu sojowego
- ½ łyżeczki płatków chili
- ⅓ łyżeczki cynamonu
- 4 łyżki oleju
- pieprz czarny
- sól
Gnocchi
- 500 g ziemniaków
- 50 g mąki pszennej
- 1 małe jajko
- sól
Przygotowanie
Polędwiczki
- Polędwiczkę kroimy w grubsze plastry. Dłonią lekko rozklepujemy mięso i delikatnie oprószamy pieprzem i solą z każdej strony. Na patelni do duszenia rozgrzewamy olej i obsmażamy polędwiczki z każdej strony. Mięso przekładamy na osobny talerz. Na tą samą patelnię wrzucamy cebulę pokrojoną w piórka i chwilę podsmażamy na małym ogniu. Cebula powinna być miękka, ale nie zrumieniona. Następnie dodajemy wino i mieszając krótką chwilę gotujemy. Dodajemy powidła śliwkowe, koncentrat pomidorowy i pozostałe przyprawy. Całość mieszamy. Do sosu przekładamy polędwiczki i gotujemy około 10 minut na średnim ogniu. Sos powinien wyraźnie zgęstnieć.
Gnocchi
- Ziemniaki gotujemy w mundurkach do miękkości. Odstawiamy do przestudzenia. Jeszcze ciepłe obieramy i przeciskamy przez praskę. Dodajemy mąkę, jajko, sól i szybko łączymy ze sobą składniki nie zagniatając. Ciasto dzielimy na mniejsze kawałki. Dłońmi rolujemy wałeczki o o grubości około 1,5 cm i kroimy je na kawałki o szerokości 2 cm . Jeśli zachodzi potrzeba podsypujemy odrobinę mąką. Widelcem lekko dociskając robimy charakterystyczny wzór, który sprawia, że sos lepiej je oblepia. Gnocchi gotujemy partiami w osolonej wodzie przez 2 minuty. Gorące wyjmujemy na talerz i podajemy z polędwiczkami.
Odnośniki
- * użyłam wina Cabernet Sauvignon
- ** użyłam domowych powideł, mają głębszy smak i piękny kolor. Jeśli do potrawy używacie powideł ze sklepu, warto dodać ich więcej
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Wyglądają bardzo smakowicie, w taki sposób jeszcze nie robiłam, ale przepis już zapisuję <3
Dziekuje za ten przepis __ jest rewelacyjny!
Mysle iz dodam takze kilka wedzonych sliwek i bedzie smakowite.
Będzie pysznie 🙂
Mniam, pyszne. Ja dziś też testowałam nowy przpies na mięso, ale akurat były to klopsiki wolowo-wieprzowe gotowane na parze z sosem pieczarkowym 🙂
Brzmi pysznie 🙂
Jeśli chodzi o wino ja dodałabym coś nieco cięższego, bardziej ziemistego, może coś z Afryki albo Urugwaj. Zakochałam się w urugwajskich winach <3 I nawet przez kilka minut pozwoliłabym polędwicy nasiąknąć winem a dopiero później na ogień. Jak myślisz? Tak robiłam przy przy moich polędwiczkach z leśnymi grzybami. 🙂
Z winami można oczywiście kombinować 🙂
Chętnie zjadła bym taki obiad zwłaszcza teraz gdy ostatnio mam mało czasu na kuchenne podboje
Brzmi przepysznie! Na razie nie zrobię, bo dla dzieci się nie nadaje, ale zapisze sobie na później 🙂
Super 🙂
Jejuuuu, robię taki obiad w Święta! Gnocchi chodzą za mną od dawna, a i polędwiczka z owocowym sosem niczego sobie 😉
Fajny pomysł na sos 😉 Chętnie wypróbowała bym go z czym innym. Wydaje się bardzo intesywny i barwny w smakach.
Myślałam ostatnio, co zrobić z wytrawnym winem z wesela, bo za nic nie mogę go przełknąć. Chyba właśnie znalazłam odpowiedź 🙂
Smakowicie wyglądają. I widzę, że przygotowanie też jest szybkie.
O ja bardzo lubię śliwki – muszę ten przepis wykorzystać 🙂 super inspiracja na obiadek.
Polecam 🙂
Ja dzisiaj robiłam na obiad polędwiczki z grzybami, ale te wyglądają obłędnie 🙂 następnym razem skorzystam z tego przepisu 🙂
Właśnie się zastanawiałam, co zrobić z polędwicy, którą mam w lodówce. I zaczęłam się oblizywać na myśl o tym sosie śliwkowym.
Nie dla Mnie ale wyglądają ładnie:)
Ja nie lubię dań na słodko, ale mój mąż z przyjemnością by je spałaszował 🙂
Wygląda świetnie! W tym roku przekonałem się do połączenia mięsa z owocami, teraz uwielbiam 🙂 Znając mnie wyszła by mi jednak pewnie podeszwa, ostatnio zepsułem tak schab w sosie marchewkowym.
Zapowiada się wyjątkowo smakowicie 🙂
Dość popularne danie, ale szczerze mówiąc z pod każdej ręki smakuje inaczej. Każdy ma na to swój pomysł, swój „tajemniczy składnik”. Rzadko jednak się zdarza, że której mi smakuje, bo nie gustuje w śliwkach, trzeba je naprawdę umieć przyrządzić. :/
Pozdrawiam.
Niezbyt często korzystam z przepisów internetowych, ale szukałem akurat inspiracji i zachęciłaś mnie do zrobienia tych polędwiczek 🙂
Cieszę się, że zainspirowałam 🙂
Bardzo lubię takie dania „na słodko” – zwłaszcza z owocami 🙂
Mniam! Ale to musi być pyszne! Polędwiczki w sosie śliwkowym prezentują się nieziemsko i jestem pewna, że tak też smakują 🙂
Wyglądają bardzo dobrze. Właśnie szukam inspiracji na polędwiczkę! 🙂
Wygląda niezwykle smakowicie!