Ten karnawałowy przysmak dzieciństwa to nic innego jak kruche ciasto z chrupiąca posypką cukrową, nadziane pysznym kremem. Moja mama zawsze piekła ogromną ilość rurek, które lubiłam podjadać nawet bez kremu. Kto choć raz miał okazję je spróbować wie, że są pyszne. Delikatne i chrupiące, z aksamitnym kremem budyniowym - idealne nie tylko w karnawale.
Porcje: 60
Ciasto
- 500 g mąki tortowej
- 250 g masła
- 250 g śmietany 18 %
- szczypta soli
Krem
- 450 ml mleka
- 200 g masła
- 110 g cukru
- 1 budyń waniliowy
- 1 laska wanilii
Dodatkowo
- 1 białko
- gruby cukier kryształ
Ciasto
- Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy pozostałe składniki i szybko zagniatamy kruche ciasto. Owijamy folią spożywczą i chłodzimy w lodówce. Każdą foremkę smarujemy masłem. Najlepiej natłuścić ręce miękkim masłem i natrzeć każdą z rurek.Ciasto przekładamy na blat posypany mąką i wałkujemy na grubość 1-2 mm. Kroimy wąskie paski o szerokości 1,5 cm. Każdą rurkę owijamy ciastem zaczynając od węższego końca. Paski powinny delikatnie zachodzić na siebie. Wierzch rurek smarujemy roztrzepanym białkiem i moczymy w cukrze. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, delikatnie dociskając rurki do blachy.Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200'C i pieczemy przez 12-15 minut. Rurki powinny mieć jasnozłoty kolor. Po upieczeniu odstawiamy rurki na 5 minut do wystudzenia. Następnie delikatnie zsuwamy rurki z foremek.
Krem
- Do kubka wlewamy 50 ml mleka, dodajemy budyń i mieszamy do rozpuszczenia się budyniu. Pozostałe mleko wlewamy do garnka, dodajemy cukier i nasiona wanilii. Mleko doprowadzamy do wrzenia, wlewamy budyń i energicznie mieszamy. Kiedy budyń zgęstnieje odstawiamy do wystudzenia.Masło ucieramy na puszystą masę. Nie przerywając ucierania dodajemy po łyżce zimny budyń. Ucieramy na gładki krem. Gotowy krem schładzamy w lodówce przez godzinę. Tak przygotowanym kremem nadziewamy rurki.Smacznego!
Uwagi dodatkowe
Uwagi dodatkowe
- suche rurki możemy przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku do kilku tygodni
- rurki można nadziać bitą śmietaną lub kremem karpatkowym
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Wonderful Blogpost Thanks for sharing.