Śledź króluje na polskich stołach od kilkuset lat i cieszy się niesłabnącą popularnością. Jest obowiązkowym elementem świąt Bożego Narodzenia, rozmaitych uroczystości i przyjęć, szczególnie tych zakrapianych. Klasyczny śledź po wiejsku jest dla mnie smakiem świąt, jakie pamiętam z dzieciństwa - skromnych, ale ciepłych i magicznych, spędzonych w rodzinnym gronie. Dlatego też nie może zabraknąć ich na świątecznym stole. Są niezwykle proste w przygotowaniu i jakże pyszne! Najlepiej smakują, kiedy wszystkie smaki dokładnie się połączą, więc można je przygotować bez pośpiechu, kilka dni przed świętami. Gorąco Wam polecam!
Porcje: 12
Składniki
- 500 g filetów śledziowych a'la Matias
- 1 litr wody
Zalewa
- 375 ml wody
- 100 ml oleju rzepakowego*
- 70 ml octu 10%
- 1 duża cebula
- 2 liście laurowy
- 4 ziarna ziela angielskiego
- 1 płaska łyżeczka ziaren pieprzu kolorowego
- 1 łyżeczka gorczycy
- 1 łyżeczka cukru
- ½ łyżeczki soli
Przygotowanie
- Śledzie zalewamy zimną wodą i odstawiamy na 3-4 godziny. Czas moczenia śledzi uzależniony jest od tego, jak słone są śledzie. W tym czasie robimy zalewę. Do garnka wlewamy wodę i doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy cebulę pokrojoną w piórka i wszystkie przyprawy. Gotujemy na małym ogniu przez 2-3 minuty. Pod koniec gotowania dodajemy ocet. Zalewę odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
- Śledzie kroimy na mniejsze kawałki i układamy w słoiku na przemian z cebulą i zalewamy zalewą. Zalewa powinna dokładnie przykryć śledzie. Na wierzch słoika wlewamy oliwę i zamykamy słoik. Śledzie odstawiamy do lodówki na minimum 24 godziny.
Odnośniki
- * można zastąpić oliwą z oliwek
Uwagi dodatkowe
- śledzie warto zrobić wcześniej, gdyż najlepsze są po kilku dniach
- śledzie przetrzymujemy w chłodnym miejscu do trzech tygodni
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Śledzie przepyszne. Córka stwierdziła, że najlepsze śledzie jakie jadła 🙂
Dziękuję za przepis.
Cieszę się, że smakowały. Pozdrawiam
My zazwyczaj decydujemy się na gotowe śledzie ze sklepu (najbardziej lubię po kaszubsku), ale w tym roku jesteśmy objęci kwarantanną, więc mamy więcej czasu i chętnie wypróbuję ten przepis na święta. Na zdjęciu wyglądają bardzo apetycznie. 🙂 Czy myślisz że 'smakowy’ olej z dodatkiem pomidorów suszonych i bazylii by tutaj pasował, czy lepiej zostać przy zwykłym?
Można oczywiście spróbować, choć ja wolę klasyk 🙂
Śledzie uwielbiam, ale zdecydowanie wolę te z zalewy octowej – mogłabym je jeść na kilogramy!
Nie przepadam za śledziami , mimo to twoje danie wygląda bardzo fajnie . Pozdrawiam
Ooo, zapisuje przepis! Marzą mi się takie na święta ❤️
Takie lubi mój Mąż i Tata. Ja do tej wersji nie potrafię się przełamać…
Uwielbiam śledzie, przepis wypróbuję 🙂
Śledzie przyjmuję w każdej postaci, a wiejskie są szczególnie bliskie memu sercu 🙂 wspaniały przepis. Ja przygotowanie śledzi zostawiam na sobotę 🙂 przepis wykorzystam 🙂
nawet jak patrzę na te śledzie to czuję ich ohydny zapach… ale mój mąż zaglądający mi przez ramię już pyta kiedy zrobimy 😉
Oj śledziowe dania teraz jak najbardziej w cenie, kolejna jakże urozmaicona propozycja i z pewnością warta mojej uwagi. Coś mi się zdaje,że dzięki tym wszystkim, pysznym przepisom będę jeść cały następny miesiąc non stop.
Śledzie to klasa sama w sobie. Uwielbiam je i ja i moja rodzina. Żadne święta czy spotkania rodzinne bez nich odbyć się nie mogą. Twoje jak zawsze prezentują się idealnie, a smak mogę sobie wyobrazić – jest pyszny.
Wypróbuję na święta.:)
Idealny pod wódeczkę bez wymyślnych składników i przypraw <3
Śledź to filozofia. Może być po wiejsku, byle nie z Bałtyku. Uwielbiam śledzie.
Uwielbiamy śledzie i często je jemy nawet bez świat 🙂 tylko coś mam kiepski przepis na zalewę. Jutro wyprbuje Twój i wierzę że tym razem będą pyszne 🙂
Mam nadzieję, że Ci posmakują 🙂
Na takie śledzie bym się skusiła, prosto i smacznie 😀
Az zapragnęłam śledzi. Jutro zrobię, do świąt będą gotowe, ale u nas na wigilię tylko w oliwie z ziemniakami, a te w occie to na święta.
Świetny pomysł na śledzie.
Kocham je. Ja też kilka dni je trzymam, aby doszły do siebie.
Potem to już poezja śledziowa.
Nie wiedziałam, że aż trzy tygodnie mogą leżeć i śledziowo pachnieć.
Super przepis 🙂
W ogóle nie jesteśmy fankami śledzi ale nasza mama je po prostu uwielbia 😉
Takie wlasnie sledzie mielismy w domu zawsze na Święta, to smak mojego dzieciństwa : ) Pozdrawiam serdecznie!
Przesłałam ten przepis dalej. 🙂 Ja nie przepadam, ale domownicy lubią. 🙂
Nie pichciłam śledzi z tego przepisu, ale przygotowuje się bardzo podobnie.
Jako śledziożerca mogę temu przepisowi dać znak jakości polecam 🙂
Masz rację , śledzie trzeba zrobić kilka dni wcześniej, wtedy są najsmaczniejsze 🙂 Bardzo apetyczne zdjęcie 🙂
Śledź to faktycznie danie świąteczne, które często gości na polskich stołach 🙂
Zastanawiające zatem, że tak wiele osób nie docenia jego smaku, zrażają się io nie chcą spróbować, a w koncu to naprawdę pyszny kąsek. 🙂
I takie śledzie lubię najbardziej 🙂
Uwielbiam śledzie, ale przyznam się, że za często ich nie jem w ciągu roku. Dlatego pewnie m.in. nie mogę się już doczekać Wigilii 😉
Prezentuje się pięknie i bardzo apetycznie, na pewno go nie zabraknie na stole 🙂
Śledzie czasem goszczą u nas na stole, korzystamy z dość podobnego przepisu.
Chętnie takie śledziowe smakołyki przygotowuję w ciągu całego roku, nie tylko w świątecznych dniach. 🙂
Zgadzam się, że muszą parę dni poleżeć we własnym sosie, wtedy fantastycznie przegryzają się z przyprawami. 🙂