Pierwsza Komunia Święta to niezwykle ważna uroczystość w życiu każdego dziecka, jak i rodziców. Ta wyjątkowa chwila z pewnością zasługuje na specjalną oprawę. Tort niezaprzeczalnie idealnie wpisuje się w tę uroczystość. Jest takim dopełnieniem i słodkim epilogiem tego uroczystego dnia. Dla małego gentelmana powstał subtelny i delikatny tort w bieli z elementami złota, udekorowany żywymi kwiatami. W środku delikatne biszkopty, przełożone lekkim kremem z mlecznej czekolady, orzeźwiającym krem malinowy z żelką malinową, która wspaniale kontrastuje ze słodyczą chałwy. Myślę, że tort uczciwie zapracował na miano zwieńczenia tak szczególnej uroczystości.
Porcje: 32
Składniki
Biszkopt
- 7 jajek
- 127 g mąki tortowej
- 45 g mąki ziemniaczanej
- 203 g cukru
- szczypta soli
Krem chałwowy
- 350 ml śmietany kremówki *
- 200 g mascarpone
- 150 g czekolady mlecznej
- 200 g chałwy waniliowej
Krem malinowy
- 250 ml śmietany kremówki *
- 150 g serka mascarpone
- 200 g malin **
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki żelatyny spożywczej
Żelka malinowa
- 480 g malin**
- 4-5 łyżek cukru
- 3 łyżeczki żelatyny spożywczej
- 30 ml wody
Krem czekoladowy
- 350 ml śmietany kremówki *
- 200 g mascarpone
- 200 g czekolady mlecznej
- 3-4 łyżki cukru pudru
Nasączenie
- 140 ml wody mineralnej niegazowanej
- 4-5 łyżek soku z cytryny
- 2-3 łyżki cukru
Krem maślany do tynkowania tortu
- 380 g masła 82%
- 320 g mleka skondensowanego, słodzonego
Biszkopt
- Białka oddzielamy od żółtek. Do białek dodajemy sól i ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier, nie przerywając ubijania. Następnie dodajemy kolejno po jednym żółtku, cały czas ubijając. Mąkę tortową i ziemniaczaną łączymy i przesiewamy przez sito. Dodajemy do masy jajecznej i delikatnie, najlepiej przy pomocy szpatułki mieszamy, do połączenia się składników.
- Rant cukierniczy o wymiarach 24 cm układamy na płaskiej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i przekładamy przygotowane ciasto. Wstawiamy piekarnika nagrzanego do 170-180'C i pieczemy przez 45-55 minut. Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika i upuszczamy go razem z formą na podłogę z wysokości około 60 cm. Odstawiamy do całkowitego ostygnięcia. Z biszkoptu odcinamy wierzch i kroimy na 4 równe blaty.
Krem chałwowy
- Do rondelka przelewamy śmietanę i dodajemy połamaną czekoladę. Podgrzewamy, cały czas mieszając do momentu, aż czekolada się rozpuści i składniki dobrze połączą się. Pamiętajmy o tym, że śmietanki nie wolno zagotować. Śmietankę studzimy i wstawiamy do lodówki na minimum 12 godzin. Po tym czasie śmietankę ubijamy na najwyższych obrotach miksera. Pod koniec miksowania dodajemy schłodzone mascarpone i pokruszoną chałwę. Mieszamy, aby składniki się połączyły.
Krem malinowy
- Maliny przekładamy do rondelka, dodajemy cukier i podgrzewamy do momentu, aż cukier całkowicie się rozpuści. Maliny przecieramy przez sito, aby pozbyć się pestek. Otrzymany mus malinowy ponownie podgrzewamy. Mąkę ziemniaczaną rozprowadzamy w niewielkiej ilości wody i dodajemy do gotujących się malin. Mieszamy dokładnie, chwilę gotujemy i odstawiamy na bok. Żelatynę rozpuszczamy w 2-3 łyżkach gorącej wody i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Dodajemy do malin. Gotową masę chłodzimy w lodówce, aby stężała.Schłodzoną śmietanę ubijamy z serkiem mascarpone i cukrem na sztywną masę. Dodajemy frużelinę malinową i miksujemy do połączenia się składników.
Żelka malinowa
- Maliny przekładamy do rondelka i dodajemy cukier. Podgrzewamy do momentu, aż cukier się rozpuści i zdejmujemy z palnika. Maliny przecieramy przez sito. Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie i dodajemy do przetartych malin. Mieszamy do połączenia się składników.
- Okrągłą formę o wymiarach 22 cm (celowo powinna być 2 cm mniejsza od rantu, w którym pieczony był biszkopt) wykładamy folią spożywczą. Do formy przekładamy maliny i wstawiamy do lodówki, aby masa stężała.
Krem czekoladowy
- Czekoladę dokładnie rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy do wystudzenia. Serek mascarpone przekładamy do miski, dodajemy cukier i miksujemy. Śmietanę ubijamy na sztywno, delikatnie łączymy z mascarpone. Następnie dodajemy powoli płynną czekoladę o temperaturze pokojowej i delikatnie mieszamy do połączenia się składników.
Nasączenie
- Do wody dodajemy cukier i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się cukru. Dodajemy sok z cytryny. Mieszamy i odstawiamy na bok.
Krem maślany do tynkowania tortu
- Masło ucieramy przez 10 minut na najwyższych obrotach miksera do uzyskania puszystej masy. Nie przerywając ucierania, dodajemy powoli (najlepiej partiami) mleko skondensowane. Całość miksujemy przez kolejne 5 minut. Pod koniec zmniejszamy obroty miksera, aby odpowietrzyć krem.
Przełożenie
- Tort składamy w rancie cukierniczym. Pierwszy blat biszkoptu układamy na podkładzie, nasączamy ponczem. Wykładamy krem czekoladowy i równomiernie rozprowadzam. Przykrywamy drugim blatem biszkoptu, który również nasączamy. Biszkopt smarujemy bardzo cienką warstwą kremu malinowego i wykładamy na środek żelkę malinową. W ten sposób żelka będzie stabilnie trzymała się biszkoptu. Na żelkę wykładamy krem malinowy i przykrywamy trzecim blatem biszkoptu. Biszkopt nasączamy i wykładamy krem chałwowy. Przykrywamy czwartym blatem biszkoptu. Każdą warstwę kremu należy równomiernie rozprowadzić po biszkopcie. Tort w rancie chłodzimy kilkanaście godzin w lodówce, a najlepiej przez całą noc.
- Z dobrze schłodzonego tortu zdejmujemy rant cukierniczy. Tynkujemy równo i dokładnie przygotowanym kremem maślanym. Tort ponownie chłodzimy w lodówce przez kilka godzin. Na koniec dekorujemy.
Odnośniki
- * użyłam śmietany double cream 48%** można użyć świeżych jak i mrożonych
Uwagi dodatkowe
- preferuję mniej słodkie torty, dlatego nie sugerujcie się podaną ilością cukru w przepisie na kremy. Podczas przygotowywania kremów warto spróbować, czy ten stopień słodkości Wam odpowiada i jeśli zachodzi taka potrzeba można dosłodzić
- zarówno śmietana, jak i serek mascarpone powinny być schłodzone
- biszkopt piekę w rancie cukierniczym, więc jest na tyle wysoki, że mogę go z powodzeniem przekroić na 4 blaty. Zwykła tortownica jest zbyt niska, aby biszkopt urósł tak wysoki, by otrzymać tyle blatów. Jeśli więc używacie do pieczenia tortownicy, należy upiec dwa biszkopty
- waga tortu: 5,8 kg
- wysokość: 14,5 cm
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Jaka średnica rantu była użyta na tą ilość porcji?
Jest napisane w przepisie, rant 24 cm
Wspaniały przepis. Robię ten tort już drugi raz. Wcześniej na komunię córki. Wszyscy goście byli zachwyceni. Dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo się cieszę, że smakował. Pozdrawiam
Czy jak użyję śmietany 30% to wyjdzie?
Polecam dobrej jakości śmietanę 36%
Witam mam pytanie o rant na jaką średnicę na tyle osób 30cm będzie ok? Pozdrawiam serdecznie
Ale na ile osób potrzebujesz tort?
Chciałabym zrobić ten tort dla 30 osób, trochę się martwię czy nie zabraknie? Widziałam w opisie 32 porcje, ale jak grube kawałki?
Wszystko zależy od sposobu krojenia tortu
Mam pytanie. Jak udało się osiągnąć biały kolor masy do pokrycia tortu? Masło jest lekko żółte, mleko skondensowane też. Czy używa Pani barwnika?
Jeśli bardzo długo ubijamy masło, robi się białe 🙂
Czy krem do tynkowania musi schłodzić się w lodówce czy można bezpośrednio tynkować tort ?
Można od razu tynkować, nawet trzeba 🙂
Dzień dobry
Tort piękny ale intryguje mnie po co czarny barwnik do masy?
To pomyłka, już poprawione 🙂
Witam może mi Pani napisać jaki to ma być rant ? W sensie jak bardzo wysoki
Ja używam rantu o wysokości 14-16 cm
Piękny tort , widzę że masz talent do robienia tortów . Ja nie mam , mi zawsze coś mie wyjdzie .
Uwielbiam domowe wypieki, co tydzień coś u nas gości, jest w czym wybierać.
Wymieniłabym krem chalwowy na jakis inny , bo srednio lubie,alenpoza tym to to na pewno pyszny rownie bardzo jak piekny 🙂
A jak wygląda w środku? Marzy mi się zobaczyć, jak wygląda po przekrojeniu 😀
Niestety zdjęcia nie mam, bo tort pojechał do klientki 🙂
Myślę, że gdyby skusić na inne dodatki może być też na inne uroczystości. Na pewno podbije serca gości.
Połączenie malin z takim pysznym biszkoptem na pewno znalazło swoich odbiorców.
Wszystko pięknie dobrane. Wygląda niemal jak suknia komunijna dla dziewczynki.
Robienie tortów to już jest dla mnie alchemia. Szacunek że, potrafisz
Prezentuje się rewelacyjnie, podziwiam staranność wykonania i zazdroszczę cierpliwości
Tort wygląda świetnie. Taki domowy wypiek jest na pewno smaczniejszy niż z cukierni.
prostota i elegancja to coś, co zawsze sprawdza, no i wiadomo, niepowtarzalny smak 😉
Brzmi pysznie a wygląda jeszcze lepiej! Brawa dla Ciebie!
Dziękuję bardzo 🙂
Jaki piękny. Z pewnością także pyszny 🙂
Ja się za torty nie biorę. Jest za wiele miejsc w przepisach, tym także, które mogę wykonać źle. A komunia raz w roku – wolę, by ktoś mnie wyręczył. Ale wygląda obłędnie!
Musze przyznać, że bardzo przemawia do mnie także taka prosta, czysta dekoracja. Brawo
Dziękuję
U mnie też takie właśnie dekoracje zdobywają uznanie, choć często i te bardzo bogate pięknie się prezentują. 🙂
Z przyjemnością podsunę przepis mamie, może trochę go zmodyfikujemy na inną uroczystość.
Wczoraj na przyjęciu miałam okazję skosztować innej malinowej tortowej propozycji, więc jestem ciekawa też tej.
Sama bardzo lubię piec torty! Eksperymentuję z kolorami, smakami, dodatkami – i nieskromnie się pochwalę, że jak na razie wszystkie wyszły rewelacyjnie!
Mnóstwo satysfakcji przynosi mi przygotowanie tortu dla solenizanta, dlatego chętnie podejmuję się takich słodkich wyzwań. 🙂
Wow, piękny tort. Ostatnio robiłam podobną masę jak chałwowa tyle, że z samą białą czekoladą- też pycha 🙂
Mam nadzieję, że zdarzy mi się prędko jakaś okazja, żeby przetestować Twój przepis, oczywiście z odkęsowymi modyfikacjami. Może się uda 🙂 Wyglada obłędnie i jestem pewna, ze jest pyszny <3
Szkoda, że przepis nie wpadł mi w ręce dwa miesiące wcześniej, wykorzystałabym go podczas przygotowań do komunijnej uroczystości.
Ale nic straconego, przepis zapisuję, inna dekoracja i będzie na inną okazję. 🙂