Najbardziej cieszą mnie torty, które robię dla najbliższych. Pomimo, że nie są jeszcze perfekcyjne (bo wciąż się uczę), to wywołują wiele radości i uśmiechu na ich twarzach. Ten tort miałam przyjemność przygotować na urodziny syna, który ma przed sobą już ostatni rok beztroskiego dzieciństwa. Jest wielkim pasjonatem motoryzacji i obecnie właśnie zdaje na prawo jazdy, więc tematyka jak najbardziej zrozumiała. Na liczniku widoczny jego przebieg życia przeliczony na godziny 🙂
Porcje: 24
Składniki
Biszkopt
- 7 jajek
- 127 g mąki tortowej
- 45 g mąki ziemniaczanej
- 203 g cukru
- szczypta soli
Krem z białej czekolady
- 500 g białej czekolady
- 650 ml śmietany kremówki 36%
Frużelina wiśniowa
- 600 g wiśni
- 3 ½ łyżeczki żelatyny
- 135 g cukru
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Nasączenie
- 250 ml zaparzonej herbaty
- 1 łyżka cukru
- 3 łyżki soku z cytryny
Wykończenie
- 800 g masy cukrowej czarnej
- 250 g masy cukrowej szarej
- 100 g masy cukrowej białej
- 100 g masy cukrowej czerwonej
- klej spożywczy
Przygotowanie
Biszkopt
- Białka oddzielamy od żółtek. Do białek dodajemy sól i ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier, nie przerywając ubijania. Następnie dodajemy kolejno po jednym żółtku cały czas ubijając. Mąkę tortową i ziemniaczaną łączymy i przesiewamy przez sito. Dodajemy do masy jajecznej i delikatnie, najlepiej przy pomocy szpatułki mieszamy, do połączenia się składników.
- Dno tortownicy o wymiarach 26 cm wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy przygotowane ciasto. Wstawiamy piekarnika nagrzanego do 170-180'C i pieczemy przez 35-40 minut. Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika i upuszczamy go razem z formą na podłogę z wysokości około 60 cm. Odstawiamy do ostygnięcia. Boki biszkoptu oddzielamy od tortownicy dopiero po całkowitym wystudzeniu ciasta.
Krem z białej czekolady
- Do rondelka przelewamy śmietanę i dodajemy połamaną czekoladę. Podgrzewamy cały czas mieszając do momentu, aż czekolada się rozpuści i składniki dobrze połączą się. Pamiętajmy o tym, że śmietanki nie wolno zagotować. Śmietankę studzimy i wstawiamy do lodówki na minimum 12 godzin. Po tym czasie śmietankę ubijamy na najwyższych obrotach miksera do uzyskania gęstego kremu.
Frużelina wiśniowa
- Wiśnie przekładamy do rondelka, dodajemy cukier i podgrzewamy do momentu, aż cukier całkowicie się rozpuści. Kiedy wiśnie puszczą sok dodajemy mąkę ziemniaczaną rozpuszczoną w 2 łyżkach wody. Wszystko razem dokładnie mieszamy, doprowadzamy do wrzenia i odstawiamy na bok. Żelatynę rozpuszczamy w 2 łyżkach gorącej wody. Dodajemy do jeszcze gorących wiśni i dokładnie mieszamy, aby nie powstały grudki. Gotową masę studzimy, aż zgęstnieje.
- Wszystkie składniki nasączenia mieszamy ze sobą. Biszkopt dzielimy na 3 równe blaty. Pierwszy blat układamy na paterze, nasączamy. Najpierw wykładamy krem z białej czekolady, na krem frużelinę wiśniową. Tak postępujemy z każdym blatem. Pozostałym kremem smarujemy wierzch tortu i boki. Teraz pozostaje nam tylko długa zabawa z masą plastyczną. Powodzenia.
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Urzekł mnie krem z białej czekolady, uwielbiam:)
Te torty to po prostu mistrzostwo ☺
Świetnie wygląda i pewnie tak też smakuje.
Super! Chciałbym umiec piec torty i je tak dekorować
Minimalistyczny w formie, a jaki piękny. W pełni oddaje to, co ma oddawać. I pewnie jeszcze smakuje obłędnie. 😀
Great blog.
I loved your post.Really thank you! Keep writing.
I really enjoy the blog post.Thanks Again. Want more.
wygląda obłędnie! cudowny pomysł z dopasowaniem tortu do zainteresowań i pasji solenizanta – sam pomysł świetny, a jeszcze tak niezwykła, subtelna symbolika. wspaniały!
Dziękuję, solenizant zadowolony i to najważniejsze 🙂
jadłabym 🙂
Świetny pomysł z licznikiem godzin od urodzenia. Świetny tort, pomysł i w ogóle STO LAT dla syna 🙂
Dziękuję 🙂