Jedna z najstarszych i unikalnych zup polskich czyli tradycyjny krupnik. Choć przez wieki przeszedł rozmaite przeobrażenia i pamięta ponure czasy PRL to uważam, że wciąż jest jedną z najlepszych, polskich zup. Przygotowywany jest na wiele sposobów, bo istnieje sporo modyfikacji tego przepisu. Tradycyjny krupnik przygotowujemy na bazie esencjonalnego, aromatycznego rosołu, do którego dodajemy kaszę, ziemniaki i marchewkę. Sekretem krupniku jest kleistość, którą zawdzięcza gotowanej w nim kaszy. Zapraszam na miseczkę rozgrzewającego krupniku!
Porcje: 6
Składniki
- 300 g żeberek wieprzowych
- 150 g kaszy jęczmiennej
- 6 średnich ziemniaków
- 1 duża marchew
- 1 pietruszka
- ½ selera
- ⅓ pora
- pieprz czarny
- sól
Dodatkowo
- 2 łyżki natki pietruszki
Przygotowanie
- Mięso płuczemy pod bieżącą wodą, wkładamy do garnka i zalewamy zimną wodą. Kiedy wywar się zagotuje przy pomocy sitka usuwamy zebrane na wierzchu szumowiny. Następnie zmniejszamy ogień, dodajemy obrane i umyte warzywa . Przykrywamy i gotujemy na małym ogniu do momentu, aż mięso będzie miękkie i będzie odchodzić od kości.
- W tym czasie obieramy ziemniaki, myjemy i kroimy w kostkę. Mięso i warzywa wyjmujemy na talerz. Do wywaru dodajemy ziemniaki i kaszę. Gotujemy na małym ogniu do czasu, aż kasza napęcznieje, a ziemniaki będą miękkie. Ugotowaną marchew kroimy w plasterki i dodajemy do gotującej się zupy. Doprawiamy do smaku czarnym pieprzem i solą. Na samym końcu dodajemy świeżo posiekaną natkę pietruszki.
Uwagi dodatkowe
- zupę można ugotować również na udkach z kurczaka
- mięso z ugotowanych żeberek można dodać do zupy
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Ja marchew, selera i pietruszke scieram na grubych oczkach, cebulę kroje w kostkę i podsmażam na łyżce masła. Takie podsmazone warzywa nadają zupie niesamowity smak i aromat.
Kocham lato, słońce i ciepło i jedyną rzeczą za którą tęsknię latem jest właśnie krupnik. Gęsty z kaszą jęczmienną i pęczakiem. Z dużą ilością warzyw korzennych i zieloną natką. Ciepła i sycąca. Idealna, obok żuru i kapuśniaku, zupa która pozwoli mi dotrwać do ciepłych, długich, słonecznych dni. Właśnie nastawiłam garnek ♥
Narobiłaś mi smaku…
Uwielbiam zupę krupnik i często gotuję na żeberkach wieprzowych lub na kości wędzonej tez ma dobry smak i dodaję dużo natki pietruszki i warzywa .Jest pyszna
Zupa, której jako dziecko unikałam 😀 Teraz od casu do czasu jestem nawet skłonna jej spróbować 😀
oj akurat ta zupa to mój mały koszmarek… ale prawda jest taka, że od dziecka też jej nie próbowałam… Może się przekonam 🙂
Każdy z nas chyba ma taką potrawę z dzieciństwa, która jest wciąż dla nas koszmarem 🙂
Ja akurat nie jem mięsa, zresztą zupna też do końca nie jestem, ale krupnik akurat lubię, tylko w wersji bezmięsnej.
Zrobiłaś mi apetyt, co prawda dzisiaj gotuje barszcz ukraiński ale w przyszlym tyg. będzie krupnik.
Och,jaka się głodna zrobiłam!
Kocham krupnik, uwielbiam i mogę jeśc i jeśc.
Skorzystam z Twojego przepisu,wygląda pysznie!
Pozdrawiam-)
Dziękuję i polecam 🙂
Dla mnie to jeden z koszmarów dzieciństwa (obok zupy pieczarkowej) 😛
No proszę 🙂 Bywa i tak 🙂
Pisałam już na fanpage, więc tu dopiszę tylko – że z przepisu skorzystam, bo wygląda dużo smaczniej od tego który znam! 😀
Polecam. Daj znać jak smakuje 🙂
Och, taki krupniczek jak u babci to bym zjadla 😉 Chyba musze zrobic, bo nie jadlam wieki cale : )
Fajna wersja zupy która po dzisiaj przypomina mi dzieciństwo.
Pamiętam że nienawidziłam tej zupy jako dziecko w wersji mięsnej, a za to w wegańskiej uwielbiam!
Ja za dziecka nawet lubiłam, a w wersji wegańskiej jeszcze nie jadłam.
Och, miałabym ochotę dziś właśnie na krupnik
Bardzo smakowicie wygląda i brzmi, uwielbiam go mimo że robię nie co inaczej. Skodrzystam z tego przepisu. Pozdrawiam.
śliczne zdjęcie, i proszę nie usuwać moich komentarzy twierdząc, że ich nie było…
Dawno nie robilam krupniku. Przypomnialas mi o nim wiec chyba wpisze go sobie na liste obiadow w przyszlym tygodniu
świetny przepis i jakie smakowite zdjęcia!
Właśnie leżę w szpitalu i narzekam na jedzenie, a tu tak pysznie wyglądający krupnik.
Pozdrawiam cieplutko
To jedna z niewielu zup, których nigdy nie lubiłam.
Ja często dodaje posiekane listki lubczyku
Kuchnia polska należy do moich ulubionych, tradycyjne proste dania. Krupnik uwielbiam i bardzo często robię 🙂 pozdrawiam