W naszej rodzinie miodownik jest tradycyjnym, bożonarodzeniowym wypiekiem. Gości na naszym świątecznym stole od lat i chyba nigdy nam się nie znudzi. Ciasto składa się z kilku kruchych, miodowych blatów, przełożonych masą grysikową. Wzbogacony o chrupiący wierzch orzechowy smakuje na prawdę wyśmienicie. Receptur na miodownik jest wiele - przeważnie różnią się masą i dodatkami. Nam zdecydowanie smakuje ta wersja i pozostajemy jej wierni.
Przygotowanie30 min.
Gotowanie1 godz.
Czas całkowity1 godz. 30 min.
Autor: Małgorzata Hert
Ciasto miodowe
- 500 g mąki pszennej
- 90 g cukru pudru
- 100 g masła
- 5 łyżek miodu płynnego
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 jajko
Krem grysikowy
- 500 ml mleka
- 200 g masła
- 110 g cukru
- 6 łyżek grysiku pszennego
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Polewa
- 300 g masy kajmakowej
- 60 g orzechów włoskich
- 40 g płatków migdałów
Ciasto miodowe
W rondelku rozpuszczamy masło, cukier puder i miód. Mieszamy do połączenia się składników i odstawiamy do wystudzenia. Mąkę przesiewamy z sodą oczyszczoną do miski, dodajemy jajko i przestudzoną masę. Zagniatamy jednolite ciasto. Przy pomocy wagi kuchennej dzielimy ciasto na cztery części. Jedną część ciasta wałkujemy na cienki blat o wymiarach 24x24 i przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasto nakłuwamy widelcem, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180'C i pieczemy przez 15 minut. Tak postępujemy z każdą częścią ciasta.
Krem grysikowy
W rondelku podgrzewamy mleko z cukrem i ekstraktem waniliowym. Doprowadzamy do wrzenia, wsypujemy grysik i energicznie mieszając podgrzewamy, aż masa wyraźnie zgęstnieje. Krem odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
Masło o temperaturze pokojowej ucieramy na puszystą masę, dodajemy stopniowo po łyżce budyń grysikowy i ucieramy do uzyskania jednolitej masy. Krem dzielimy na trzy części i przekładamy blaty, lekko dociskając. Ciasto przykrywamy papierem do pieczenia. Na wierzchu kładziemy deskę do krojenia i obciążamy ciasto np. garnkiem. Tak pozostawiamy najlepiej na całą noc.
- ciasto najlepiej przygotować 2-3 dni wcześniej