Kiedy zaczynałam przygotowywać to danie, zastanawiałam się nad jego pochodzeniem. Jest bardzo popularnym daniem w kuchni Brytyjskiej pod nazwą Tuna Pasta Bake, choć przyznam szczerze, że nie spotkałam się z tym daniem w żadnej z tutejszych restauracji. Najczęściej można go spotkać na angielskich blogach i w programach kulinarnych. W supermarketach widnieje jako gotowe danie w słoiku. Nie wiem co ma wspólnego popularność tego dania z wyspą, bo niezaprzeczalnie w tym daniu widoczne są wpływy kuchni włoskiej. Jedynym racjonalnych tłumaczeniem może być fakt, iż kuchnia brytyjska w dużej mierze opiera się na daniach zapożyczonych z różnych zakątków świata. Do przygotowania tego dania wystarczy jedna patelnia, kilka prostych składników i po 20 minutach obiad jest już w piekarniku. Danie urzekło mnie nie tylko swoją prostotą, ale również bogatym smakiem. Jest wspaniałe, lekko pikantne, aromatyczne i sycące. Wzbogaciłam je filecikami anchois, dzięki czemu danie stało się bardziej wyraziste i pełne smaku. Świetnie też sprawdziły by się tu kapary bądź oliwki, ale tę opcję wypróbuję następnym razem, bo z pewnością je powtórzę. Uzupełnieniem tego dania będzie lampka białego wina Sauvignon Blanc lub wina ze szczepu Pinot Noir.
Porcje: 4
Składniki
- 300 g makaronu Fusilli *
- 320 g tuńczyka w kawałkach w oliwie
- 200 g pomidorów krojonych z puszki
- 30 g filecików anchois w oliwie z oliwek
- 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 2 ząbki czosnku
- 1 średnia cebula
- 1 łyżka sosu Worcestershire
- 1 płaska łyżeczka płatków chili
- 1 łyżeczka oregano
- ½ łyżeczki papryki słodkiej
- pieprz czarny
- sól
Dodatkowo
- 100 g sera cheddar
- 2 łyżki natki pietruszki
Przygotowanie
- Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu. Odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Odstawiamy na bok.
- Na dużą i głęboką patelnię przeznaczoną do piekarnika wlewamy olej z jednej puszki tuńczyka. Dodajemy drobno posiekaną cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek i płatki chili. Podsmażamy chwilę od czasu do czasu mieszając. Gdy cebula będzie miękka dodajemy tuńczyka (olej z drugiej puszki można również dodać, lub go pominąć), mieszamy i gotujemy przez minutę. Dodajemy pomidory, koncentrat pomidorowy, posiekane anchois (bez oliwy) i pozostałe przyprawy. Mieszamy i gotujemy na wolnym ogniu przez 10 minut. Z solą proponuję wstrzymać się do końca gotowania, gdyż anchois są słone, a podczas gotowania oddadzą cały swój smak potrawie.
- Do sosu przekładamy makaron i dokładnie mieszamy tak, aby składniki się połączyły. Wierzch posypujemy startym cheddarem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180'C na 20-25 minut. Przed podaniem posypujemy natką pietruszki.Buon appetito !
Odnośniki
- * użyłam włoskiego makaronu z mąki durum
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Aż się głodna zrobiłam!
Lubię bardzo zapiekanki i często przygotowuje różne ich wariacje. Rzeczywiście akurat ta nie znalazła swojego miejsca w żadnej restauracji. Może nie wszystkim samkuje?
Świetny pomysł na obiad. Uwielbiam makarony, więc to jest przepis, który chętnie wypróbuję.
Tuńczyka rzadko jem, jakoś tak nie zawsze dobrze na niego reaguję, ale smak jak najbardziej lubię, a zwłaszcza tego typu zapiekanki. 🙂
Chyba przygotuję na najbliższy obiad 😀 Wygląda cudownie
Polecam
Lubię zapiekanki , ale zamiast tynczyka bym wybrała kurczaka.
Dzisiaj robię tę zapiekankę na obiad <3
Bardzo podobne zapiekanki robi moja ciocia 🙂 z chęcią bym zjadł. Kiedy mogę wpaść 😉
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Muszę wypróbować ten przepis, wydaje się bardzo prosty i w dodatku smaczny 🙂
Ja uwielbiam zapiekankę makaronową, ale z tuńczykiem jej jeszcze nie robiłam
Pycha
Gnam męża do sklepu po ser i robimy mniam
Do tej pory nie jadłam tuńczyka na ciepło.
do tej pory jadłam tuńczyka tylko w formie pasty, ale że za nim przepadam, to na pewno przyrządzę go w tej wersji 🙂
Polecam, na prawdę warto 🙂
Bardzo ciekawe ze tak popularne i jak mówisz medialne danie nie występuje właściwie w restauracjach. Ciekawe czemu
Wygląda bardzo apetycznie, szkoda, że mój mąż nie znosi tuńczyka 🙁
Świetny przepis a zapiekanka wygląda smakowicie.
Przepis zapisałam – uwielbiam tego typu dania. W ogóle zapiekanki makaronowe to jeden z cudów świata 😉
Wygląda pysznie, wiem co niedługo zrobię na obiad
Super danie. Wykorzystam, tylko muszę zamienić tuńczyka na coś bezmięsnego 🙂
Pyszny pomysł 🙂 Uwielbiam tuńczyka 🙂
Ja robię najczęściej zapiekanki, jak już nie mam pomysłu na obiad a w lodówce mnuóstwoo możliwości.
Oho w sam raz na piątkowe danie 🙂 dzięki za inspirację! Poza tym smacznie wygląda!
Jestem straszną makaroniarą i robię takie zapiekanki ze wszystkiego, co mam pod ręką 🙂 Uwielbiam!
Hej! Muszę przyznać, że to danie wygląda na bardzo smaczne, a przy tym nie trudne w przygotowaniu.Lubię tuńczyka, lubię dania makaronowe, więc pewnie kiedyś spróbuję tej zapiekanki 😉
Bardzo lubię wszelkie makarony z anchois i mam zawsze słoiczek w lodówce. Dzięki za pomysł
Mam ślinotok po kolana! ;p
Uwielbiam wszelkie zapiekane makarony, a ten wygląda pysznie! Na pewno zrobię 🙂
Zawsze bałam się tuńczyka na ciepło, ale chyba się przekonałam 🙂 Super!
Smaka narobiłaś mi tym zdjęciem! Uwielbiam takie zapiekanki!!!
Na pewno pyszne danie 🙂 robiłam kiedyś smażonego tuńczyka z cebulką w śmietanie do makaronu ale twoja wersja jest zdecydowanie bogatsza w smaku 🙂