Zrazy po prowansalsku to propozycja na wykwintny, świąteczny bądź też niedzielny obiad. Tradycyjnie przyrządzam je z polędwicy wołowej, ale tym razem wykorzystałam piękny kawałek wieprzowiny. Danie zachwyciło gości nie tylko swym kolorowym wyglądem, ale również smakiem.
Porcje: 6
Składniki
- 6 plastrów schabu
- 6 plastrów surowego boczku
- 150 g pomidorków koktajlowych
- 1 cukinia
- 12 małych pieczarek
- ½ papryki żółtej
- ½ papryki czerwonej
- ½ pęczka natki pietruszki
- 3 ząbki czosnku
- 6 gałązek tymianku
- pieprz czarny
- oliwa z oliwek
- sól
Przygotowanie
- Każdy kawałek schabu rozbijamy. Mięso nacieramy czosnkiem przeciśniętym przez praskę i doprawiamy delikatnie solą i pieprzem. Cukinię myjemy i razem ze skórką ścieramy na tarce o grubych oczkach. Odciskamy w dłoniach z nadmiaru soku. Do cukinii dodajemy posiekaną natkę pietruszki, doprawiamy do smaku pieprzem, solą i mieszamy. Paprykę myjemy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w paseczki.
- Na każdy kawałek mięsa układamy porcje farszu z cukinii, 3-4 paseczki papryki i ciasno zwijamy. Każdą roladkę owijamy plastrem boczku i spinamy wykałaczką. Na dno naczynia żaroodpornego wlewamy 2-3 łyżki oliwy, rozprowadzamy i układamy roladki. W koło roladek układamy pomidorki, pieczarki pokrojone na połówki i gałązki tymianku. Tak przygotowane roladki wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180'C i pieczemy przez 40 minut.Buon appetito !
Uwagi dodatkowe
- danie świetnie uzupełni delikatne wino weneckie Bardolino, na bazie odmiany Corvina.
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Takie zrazy na pewno zachwycą niejednych gości.
Roladki wyszły rewelacyjne, dzięki za przepis
Dziękujemy za przepis 🙂 Wyglądają bardzo apetycznie i wypróbujemy go na długi weekend 🙂
Polecam, robię je bardzo często 🙂