Podróże kulinarne bywają zaskakujące i odkrywcze, ale poszukując nowych smaków i aromatów, czasem można zabłądzić. Trudno określić, gdzie dziś zabieram Was w kulinarną podróż. Jedną nogą jesteśmy w gorącej Hiszpanii, a to za sprawą cudownej kiełbasy chorizo i batatów. Drugą nogą zaś w naszym pięknym kraju, gdzie króluje smaczny i niepowtarzalny żur. Bez względu na to, gdzie jesteśmy zapewniam Was, że będzie ciekawie i smacznie. Jeśli macie trochę odwagi i lubicie poeksperymentować w kuchni, spróbujcie koniecznie żurku z hiszpańskim akcentem. Białą kiełbasę zastąpiłam oryginalnym hiszpańskim chorizo, ziemniaki - batatami, zwykłą cebulę - czerwoną, a majeranek - oregano. Finalnie z tej kompozycji smaków powstało ciekawe, aromatyczne i niezwykle smaczne danie, które z pewnością Was zaskoczy.
Porcje: 4
Składniki
- 260 g hiszpańskiej kiełbasy chorizo pikantnej
- 500 ml żuru
- 1 litr lekkiego bulionu
- 2 duże bataty
- 1 czerwona cebula
- 4-5 gałązek tymianku
- 2 łyżki oliwy
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka oregano
- chili w proszku
- pieprz czarny
- sól
- Bataty obieramy i kroimy w kostkę. Cebulę i czosnek drobno siekamy. Kiełbasę chorizo kroimy w cienkie plasterki. Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy kiełbasę i chwilę podsmażamy. Do gotującego się bulionu dodajemy gałązki tymianku i podsmażone chorizo ( tłuszcz pozostawiamy na patelni). Na pozostałym tłuszczu podsmażamy cebulę i czosnek uważając, aby nie przypalić czosnku.
- Podsmażone warzywa dajemy do bulionu i gotujmy całość około 5 minut. Następnie dodajemy bataty i gotujemy 10 minut, aż bataty będą miękkie. Na sam koniec dodajemy żur, doprawiamy do smaku papryką, oregano, pieprzem i solą. Gotujemy na małym ogniu jeszcze chwilę, aby smaki się połączyły. Przed podaniem dekorujemy gałązką tymianku.Smacznego! Buen Provecho!
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!
Adapted from Bazylia czy wanilia
Nie jest to trudne ? tylko trzeba zdobyć odpowiednią kiełbaskę. ? W sumie i można zastąpić ją inna, pikantną ❤️ fajna propozycja na obiad ?
Dziękuję, dobre chorizo można kupić w PL, aczkolwiek trzeba się nachodzić 🙂
Takiego żurku nigdy nie jadłam, jestem ciekawa smaku tego dania
Już czuje ten zapach
W takiej postaci żurku jeszcze nie jadłam. Uwielbiam zupy więc bardzo chętnie wypróbuję. Swoją drogą wygląda pysznie 🙂
Dziękuję, polecam z całego serca, jest pyszna!
Lubię zupy .
Ślinka mi cieknie na widok Twojego żurku w takim oryginalnym wydaniu,
to musi być pycha 🙂
Dziękuję, jest pyszna!
Jestem ciekawa jak wypada połączenie batatów, chorizo i żuru. Co prawda na pierwszy rzut oka mi to do siebie nie pasuje, ale to jest właśnie piękne w kuchni, że można się mile zaskoczyć 🙂 Trochę tylko smuci mnie, że pojawiają się pod takim przepisem komentarze, że to nie żurek, czy to na pewno żurek… No kurde, świat idzie do przodu, wszystko ewoluuje, a przecież nazwa dania to „żurek z hiszpańskim akcentem”, a nie np. „tradycyjny żur staropolski” 😀
Niestety wiele osób nie wie, ze istnieje coś takiego jak kuchnia fusion 🙂
To. Zdecydowanie danie dla mojego narzeczonego 😀
Ach z chęcią bym zjadła ,uwielbiam nowe potrawy .
Nigdy do żurku nie dodaję ziemniaków, bo wtedy to nie jest żurek, tylko zupa (zresztą żurek to na jakimś zakwasie tu tego nie ma) 😀 Przyznam szczerze, że takiej zupy z batatami i chorizo nie jadłam i chętnie spróbuję ją przygotować. Tylko pytanie, gdzie zdobyć Chorizo?
Przepis należy do kategorii kuchnia fusion – stąd ziemniaki. Żur jak najbardziej jest w przepisie 😉 Chorizo jest w każdym, większym markecie
a ja niedawno nauczyłam się od jednego Warszawiaka dorzucać ziemniaki do żurku. Nie szkodzi to jakoś specjalnie na jego smak, a ciekawie urozmaica :)Mało tego, coś mi się wydaje, że on sobie też tego nie wymyślił, tylko po prostu jak z bigosem, niektórzy dodają, inni nie… I też widzę też żur na samym początku listy składników 😉
Zrobiłam ten żuruś tylko nie miałam chorizo tylko polską surową dojrzewającą pikantną.Wyszło ok.tylko ile dać oregano bo wyszło trochę gorzkawy.
Witam. Daję tyle oregano ile jest w przepisie i nigdy nie było gorzkie. Może to wina żuru?
Ach ta słowiańska wyobraźnia, nie zna granic 😉 A wiesz, że nawet kojarzę z Hiszpanii taką zupę z chorizo i lekko zakwaszaną (ale z pewnością nie żurkiem)
Ooo ,ciekawostka. Tylko czy to na pewno żurek? 🙂
Bardzo lubię żurek – ale w takiej wersji jeszcze nie jadłam. Muszę koniecznie spróbować ! 🙂
Jejku, to jeden z fajniejszych przepisów jakie ostatnio czytałam. Napewno wypróbuję i to jeszcze w tym tygodniu! 🙂
Lubię żurek i lubię kuchnię hiszpańską. To musi być pyszne.
Fajnie to wyglada, tylko ze ja akurat nie lubie zurku…
Ale świetny przepis! Uwielbiam kiełbaskę chourico (bo w Portugalii, gdzie mieszkam, właśnie taką ma nazwę) oraz bataty! Myślę, że zrobię na najbliższe święta. Dzięki za inspirację!
Żurek to jedna z moich ulubionych zup. W takiej wersji jeszcze go nie jadlam.
Zostałam tym przepisem kupiona 😀 Aż mi ślinka cieknie na samą myśl!
Wygląda bardzo ciekawie. Muszę tak poeksperymentować 🙂