Carnlough to niewielka wioska położona wzdłuż wybrzeża East Antrim w Irlandii Północnej na nad zatoką o tej samej nazwie. Jest domem dla jednego z najpiękniejszych, kamiennych portów na tym wybrzeżu. W osłonie potężnego muru portowego kołyszą się wygodnie małe łodzie.Port został pierwotnie zbudowany przez lokalnego właściciela ziemskiego Phila Gibbonsa i rozbudowany przez markizę Londonderry w połowie ubiegłego wieku. Jako właścicielka dużych kopalń w Durham w Anglii, gdzie głównie mieszkała, widziała potrzebę stworzenia portu, aby poradzić sobie z rozwijającym się eksportem wapienia w Carnlough.Obecnie port Carnlough jest miejscem cumowania małych łodzi rybackich. Spore ilości klatek ułozonych w porcie świadczy o tym, że odbywają się tu połowy krabów. Port używany jest także przez łodzie rekreacyjne. Dostępne są rejsy wycieczkowe dostępne w ramach Carnlough Bay Boat Tours.
Choć port zbudowano w XIX wieku w czasie wielkiego głodu w Irlandii, to przypomina średniowieczne konstrukcje. Ma bowiem w sobie dawny czar, jak i jeden bardzo ciekawy elementów, a mianowicie kamienne schody portowe schodzące do wody. Stały się ikoną wśród fanów ”Gry o tron”.Kamienne schody portowe prowadzące do kanału w 6 sezonie filmu przekształciły się w wolne miasto Braavos.
Gdy przebywająca w Bravos Aria Stark, została dźgnięta nożem przez jednego z członków Ludzi Bez Twarzy, zsunęła się do wody. Przeżyła jednak atak i udało jej się wydostać na suchy ląd, właśnie w porcie w Carnlough. Krwawiąc z ran kłutych, wspina się po schodach, próbując uciec przed niebezpieczeństwem.Jak widać mój mąż wczuł się w rolę Aryi i próbował odtworzyć scenę z filmu 🙂Każdego roku w porcie odbywa się również New Year’s Dip, podczas którego lokalni mieszkańcy przebierają się i wskakują do wody, aby zebrać pieniądze na lokalne organizacje charytatywne.
Niedaleko, w odległości około 1,5 km od cichej, nadmorskiej wioski Carnlough znajduje się Cranny Falls, jeden z najbardziej malowniczych wodospadów w Irlandii Północnej. Zdecydowaliśmy się na ten prawie godzinny spacer trasą starego wapiennego toru kolejowego do nieczynnego już kamieniołomu Gortin.Cranny Falls został uznany za ASSI, gdyż zawiera populację Wood Barley (jęczmienia drzewnego).Wood Barley to krótkotrwała wieloletnia trawa, która jest rzadkością na Wyspach Brytyjskich. Cranny Falls jest jedynym znanym miejscem występowania tego gatunku w Irlandii. Po raz pierwszy zarejestrowano go na tym miejscu w 1898 r., a odnaleziono go ponownie w 1949 r. Następnie przypuszczano, że wyginął, dopóki nie został ponownie odnaleziony w 2011 r. W Wielkiej Brytanii można go znaleźć w zacienionych siedliskach, takich jak lasy i żywopłoty, zwykle na skraju lasu lub w zaroślach. W Cranny Falls nad wodospadem na stromym zboczu znajduje się jego niewielka populacja.Trasa kończy się w Cranny Waterfall, zalesionego wąwozu o stromych bokach, przez który przepływa rzeka Carnlough, na czele z wodospadem. Wąwóz jest zacieniony przez otaczające lasy, zapewniając chłodne, wilgotne środowisko; idealne siedlisko dla paproci, mchów i wątrobowców, które często tworzą bujny dywan na ścianach wąwozu.To była fantastyczna, letnia przygoda we dwoje. Cieszymy się, że udało nam się dotrzeć do kolejnego, chyba naszego 12 miejsca w Irlandii Północnej, gdzie kręcono Grę o tron. Czas zaplanować kolejną podróż!
Bardzo klimatyczne miejsca, piękne zdjęcia i bliskość natury. Chętnie odwiedziłabym tamte rejony 🙂
Boshe jakie cudowne miejsce. Ale tą ciszę i spokój i tą błogość idzie wyczuć ze zdjęć. Niesamowita przygoda
Bardzo ładna wioska i port. Wydaje mi się, że panuje tutaj taki spokojny klimat . Lubię takie miejsca.
Piekne miejsce, naprawde warte odwiedzin
Ale niesamowite miejsce 🙂 Pewnie wielu fanów Gry o Tron tam przyjeżdża zobaczyć te kamienne schody 🙂
Tak, zwiedzających w sezonie jest sporo 🙂
Nie ma się czemu dziwić, bo dla nich to niesamowita gratka.
Wybrałabym się na taką wędrówkę, tak zwyczajnie, jak i w klimacie Gry o tron. 🙂
To idealne miejsce do zrobienia sobie pamiątkowych zdjęć w tam świetnej scenerii.
Bardzo ciekawe miejsce z klimatem. Uwielbiam takie i chętnie bym się tam wybrała.
Uwielbiam miasteczka portowe- mają niepowtarzalny urok!
Fajnie jest podróżować tak ciekawym szlakiem znanego serialu.
Oj tak. Można sobie przypominać sceny z filmów 🙂
To super miła sprawa, czekam na kolejne wpisy z podróży.
Bardzo ciekawy wpis, ciekawe miejsce. I super, że podróżujecie śladami serialu – fajna przygoda! Trzymam kciuki za kolejną wyprawę
Dziękujemy bardzo 🙂
Miłośnicy Gry o Tron na pewno chętnie tutaj dotrą.
Myślę, że nie tylko miłosnicy serialu będą zachwyceni tym miejscem
Miłośnicy Gry o Tron na pewno chętnie tutaj dotrą.
Sama chętnie bym zainscenizowała scenę ze schodami z moim udziałem. 😉
Uwielbiam takie miejsca, więc to też na pewno by mnie zachwyciło.