W gorącym słońcu późnego lata dojrzewa czarny bez, który z dnia na dzień zmienia swoje barwy. Małe kuleczki stają się czarne, soczyste i lśniące. Ten dziki owoc jest bardzo cennym surowcem zielarskim. „Czarny bez - cudem jest”- tak mówi stare germańskie przysłowie i trudno się z nim nie zgodzić. Owoce czarnego bzu zawierają imponujące ilości witaminy C i są prawdziwą skarbnicą składników odżywczych. Choć surowe owoce nie są szczególnie smaczne, to w nalewce zdecydowanie zyskują na smaku. Alkohol wyciąga z owoców co najlepsze, podbija ich smak, wzmacnia go. Nalewka smakuje bajecznie. Ma głęboki, unikalny smak i przyjemny, słodki zapach. A jak rozgrzewa! Z pewnością ociepli chłodne, zimowe wieczory.
Składniki
- 2 kg owoców czarnego bzu
- 2 litry spirytusu nalewkowego 60-70% *
- 500 g cukru **
Ważna informacja!
- W wielu źródłach można spotkać się z opinią, że owoce czarnego bzu są szkodliwe, bowiem zawierają sambunigrynę. Zakładając, że tak jest owoce, do nalewki powinniśmy wcześniej zagotować, aby pozbyć się szkodliwych związków, a dopiero zalać je alkoholem. W moich dociekaniach doszłam jednak do informacji, że toksyczne są jedynie niedojrzałe owoce: zielone i czerwone. Wszelkie przypadki niestrawności po zjedzeniu rośliny wynikają w dużej mierze z przedwczesnych zbiorów, kiedy czarny bez nie zdążył w pełni dojrzeć. Poza tym, jak to zwykle bywa z substancjami chemicznymi, klucz tkwi w dawce! Należy mieć na uwadze, że każda nalewka, która jest wykorzystywana w celach leczniczych, powinna być traktowana jak lek, czyli powinny być pewne wskazania do jej zażywania oraz sposobu dawkowania. Przyjmuje się, że wypicie 50 ml nalewki na dobę to granica, której nie powinno się przekraczać. Ja przygotowuję nalewkę z czarnego bzu bez wcześniejszej obróbki cieplnej owoców, ale oczywiście pozostawiam Wam wybór i podaję dwa sposoby przygotowania.
Przygotowanie
- Owoce czarnego bzu obieramy z łodyżek i dokładnie przebieramy, odrzucając niedojrzałe, zielone lub czerwone kuleczki. We wszystkich zielonych i niedojrzałych częściach bzu czarnego znajduje się toksyczna substancja, sambunigryna. Przebrane owoce płuczemy pod bieżącą wodą, osuszamy i wkładamy do zamrażalnika na jedną dobę.
Obróbka cieplna (sposób II)
- Owoce czarnego bzu przekładamy do garnka. Zalewamy jak najmniejszą ilością wody (woda powinna lekko przykrywać owoce), doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 3-5 minut. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Dalej postępujemy jak poniżej jest to opisane.
Maceracja
- Zamrożone owoce czarnego bzu (lub te obgotowane) przekładamy do dużego słoja. Zalewamy alkoholem, zakręcamy szczelnie słoik i odstawiamy w ciepłe, miejsce na 1 miesiąc. Po tym czasie owoce odcedzamy przez gazę, aby pozbyć się pierwszego osadu. Alkohol przelewamy do szklanych butelek i odstawiamy w ciemne miejsce. Owoce z powrotem przekładamy do słoja i zasypujemy cukrem. Cukier wydobędzie z owoców resztę aromatu i wyciągnie też znajdujący się w jeżynach alkohol. Słoik zakręcamy i ponownie odstawiamy w ciepłe, słoneczne miejsce na kilka dni. Codziennie postrząsamy słojem z owocami, aby by cukier się rozpuścił.Po całkowitym rozpuszczeniu się cukru owoce odcedzamy. Delikatnie odciskamy sok z owoców. Powstały płyn łączymy z wcześniej zlanym alkoholem.
Klarowanie
- Nalewkę odstawiamy na około 2-3 tygodnie w ciemne miejsce, aby osad osiadł na dno butelki. Proces ten można przyspieszyć, trzymając nalewkę w chłodnym miejscu np. lodówce. Można także użyć kilku kropel pektoenzymu, który znacznie skróci proces klarowania, nawet do tygodnia. Po tym czasie nalewkę bardzo ostrożnie przenosimy na blat tak, aby nie naruszyć zebranego na dnie osadu.
Filtracja
- Istnieje kilka sposobów filtracji. Filtry do kawy, gaza, specjalne worki filtracyjne itp. Wypróbowałam wszystkie metody i uważam, że najlepszym sposobem filtracji nalewek jest czas, wężyk oraz płatki kosmetyczne. I ten sposób dziś przedstawię. Przy pomocy cienkiego silikonowego wężyka ściągamy nalewkę znad osadu. Nalewka powinna być już klarowna, jednak zalecam dodatkową filtrację przez waciki kosmetyczne.Jeżeli nie posiadacie wężyka, nalewkę można od razu filtrować przez waciki kosmetyczne. Proces filtracji należy jednak wtedy powtórzyć 2-3 razy, aby uzyskać klarowność nalewki.
Maturacja
- Gotową nalewkę rozlewamy do szklanych butelek i odstawiamy w ciemne miejsce. Czas leżakowania to minimum 6 miesięcy, choć zachęcam Was, aby pozostawić nalewkę do maturacji na dłuższy okres. Czas działa na jej korzyść, uzyskuje wtedy pełnię smaku i aromatu.
Odnośniki
- * lub 700 ml spirytusu 96% i 1,3 l wódki 40%** cukru można dodać mniej lub więcej. Wszystko zależy od słodkości owoców i Waszego smaku. Lepiej dodać mniej, dosłodzić zawsze zdążycie!
Właściwości nalewki z owoców czarnego bzu
- Owoce czarnego bzu są prawdziwą skarbnicą składników odżywczych. Zawierają imponujące ilości witaminy C i H, a także takich z grupy B. Posiadają także spore ilości soli mineralnych, zwłaszcza wapnia, potasu, żelaza i sodu. Owoce czarnego bzu to także źródło garbników, antocyjanów i pektyn. To właśnie dzięki nim roślina ma właściwości lecznicze. Nalewka z owoców czarnego bzu reguluje pracę jelit, wpływa na pracę układu krwionośnego i pomaga usunąć toksyny z organizmu. Uszczelniania naczynia włosowate i obniżenia ciśnienia. Nalewka z czarnego bzu to naturalna alternatywa dla aspiryny. Działa napotnie i przeciwbólowo, dlatego może być stosowana przy grypie i przeziębieniu. Wspomaga także leczenie choroby gośćcowej, dny, rwy kulszowej, nerwobóli, chorób przewodu pokarmowego.
Stosowanie
- Aby nalewka zachowała swoje lecznicze właściwości, nie powinno przekraczać się dziennej dawki, która maksymalnie wynosi 50 ml na dobę.
Uwaga!
- Zamieszczone powyżej informacje o działaniu cytrynówki mają wyłącznie charakter edukacyjno-informacyjny. Nie zastąpią wizyty u lekarza, nie są również receptą na występujące dolegliwości. Stosowanie ich w praktyce powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą. Nie ponoszę odpowiedzialności za złe zastosowanie i ewentualne nieprawidłowe działanie.
Uwagi dodatkowe
- dojrzale owoce powinny być czarne, czarno-fioletowe.
- jeżeli zdecydowaliście się na obróbkę cieplną owoców czarnego bzu, należy do przygotowania nalewki użyć mocniejszego alkoholu
- owoce czarnego bzu należy zbierać z dala od ruchliwych dróg i zakładów przemysłowych
Jeśli wypróbowałaś/eś ten przepis zostaw, proszę komentarz i napisz, czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania. Będę również bardzo wdzięczna, jeśli polubisz moją stronę na facebooku – każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy.
Zacny trunek, miałam okazję kiedyś degustować
Już sobie wyobrażam ten zapach…❤️
Przyznam, że z owoców czarnego bzu robie sok na zimę. Nalewka to dla mnie nowość.
Ptaszka nalewka! Polecam spróbować! My jesteśmy zachwyceni
Zastanawiam się czy można wykorzystać tylko wódkę, zastępując nią spirytus. Wolę lekkie nalewki alkoholowe i tak robię z wiśniami.
Z wódką to wyjdzie mega słabe. Spirytus nalewkowy dodatkowo jest rozcieńczony sokiem z owocow, ktorego jest dość sporo i cukrem. Otrzymujemy alkohol o mocy około 35%. Z wódką nie wiem czy będzie miało 20%. Po drugie, aby nalewka była smaczna, owoce powinno się macerować w wyższym stężeniu alkoholu
Brzmi świetnie, przyznam, że uwielbiam czarny bez!
Nalewki z czarnego bzu nigdy nie robiłam. Muszę kiedyś spróbować. Robię soki z kwiatów oraz owoców.
Jestem przekonana, że ta propozycja również jest smaczna.
sześćdziesiąt, siedemdziesiąt procent więc pewnie trzeba będzie rozcieńczać spirytus, no chyba że są niższe woltaże w sklepach
Nie trzeba rozcieńczać. Świetnie zrobi to sok z owoców jak i cukier 🙂
Kolor nalewki jest niesamowity, chetnie sprobuje 🙂
Pięknie się prezentuje, jak wino z najwyższej półki 🙂
Dziekuję
Takiej nalewki u nas jeszcze się nie robiło.
Przyznam, że u mnie też jeszcze nie, ale wszystko przede mną 🙂
Różne przetwory z niego już widziałam. Nalewki jeszcze ne, warto spróbować.
Takiej nalewki jeszcze nie robiliśmy, ale na pewno jest smaczna.
To prawda, z owocami czarnego bzu trzeba uważać, ale odpowiednio przetworzone są cennym źródłem leczniczych składników.
I genialnego smaku do tego 🙂
Przekonałam mnie do tej nalewki, na pewno spróbuję
Bardzo fajny przepis, muszę go wypróbować. Bo nie miałam okazji jeszcze pięć nalewki z czarnego bzu.